Skocz do zawartości

plutmen

Forumowicze
  • Postów

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez plutmen

  1. Zamontowałem te "od biedy NGK", Problemów już nie ma, motocykl lata prosto i w sumie tyle. Dzięki za pomoc w temacie.
  2. Ok, a jakie polecasz świece do R6? dwu-jedno elektrodowe NGK, Bosch, VALEO?
  3. NIe, jedyne co zrobilem to "ostukałem" obudowę gdzie znajdują się zawory iglicowe,. Jeżeli jest ot kwestia synchro to ja już kompetencji nie mam ani vacumetrów wiec oddaje do speca, ale czy to na pewno sprawa przeglądu gaźników...?
  4. Mam kolejne pytanie dżentelmani, mianowicie poskładałem gaźniki wszystko już prawie w jednym kawałku, ale odpaliłem go na zimno, igła znalazłem wolne obroty, ok, ale jak chciałem przejechać kółko wokół osiedla żeby sprawdzić jak to jest silnik się zagrzał do ok 60 st. i zgasł i odpala tylko w momencie jak jest pełna manetka odkręcona, w przeciwnym układzie gaśnie, ale przy tej odkręconej manecie ma około 1500-2000 obr/min. gdzie wkładać ręce w tym układzie...?
  5. Ok o tą informację mi chodziło, bo np w samochodowym przepustnicach/przepływomierzach jest osobny korytarz wolnych obrotów, i nie reguluje się żadną linką aby je utrzymać. Będę działał w weekend, a i jeszcze jedno jak wczoraj na chwile go odpaliłem, ładnie chodził regował na gaz, a jak go odpaliłem za 4-5 razem to nie chciał w ogóle iść na wyższe obroty, tylko z odkręconą w pełni manetką trzymał z bólem 2 tys obrotów, ale po zdjeciu airboxa i ponownym założeniu go chodził dobrze - co go mogło boleć?
  6. Breaking news, po demontażu gaźników i ich ostukaniu (najpierw spróbowałem tej metody) paliwo już nie przelewa się! Ale teraz brakuje mu wolnych obrotów, lub też zawiesza się na okolicy 6-8 tys, zakładam że to sprawa linki, ale jeszcze jedno moje pytanie, o linkę która jest wkręcana przy ślimaku na gaźniku który steruje otwarciem przepustnic, proszę o info czy to jest właśnie "śroba wolnych obrotów", i czy ona powinna być w pozycji zamkniętej tj. w ogóle nie podnosić ślimaka od przepustnic, czy wkręcić ją na tyle wysoko aby te wolne obroty były... proszę o pomoc, gdyż w ten weekend już zamierzam finalnie uruchomić maszynę.
  7. @ zikowski, sprawdziłem wczoraj, benzyny tam nie ma, zdjąłem gaźniki i ostukałem miejsca gdzie zaworki się znajdują i wydaje się że po problemie, lecz nie miałem zbyt dużo czasu na testowanie. Więcej info podrzucę dziś jak się całkowicie poskładam.
  8. @ Piotr, dzięki za rade, na pewno masz rację, nie mniej jednak mam dostęp do dobrych narzędzi a i chęci mi nie brakuje, chce się tego nauczyć i budować doświadczenie, od czegoś trzeba zacząć, a najczęściej zaczynamy od "0". Chcę tylko jeszcze potwierdzić czy grafika z forum R6 Message potwierdza to co napisałem wyżej A przy całej operacji, jak już będę miał gaźniki w ręku będzie mi pomagał szczegółowy videotut.
  9. Dzięki panowie za dotychczasowe wskazówki, pytanie teraz jest o finalne zdjęcie gaźnika, gdy zdejmie airbox dołączę przewody z gazu i ssania podcisnienia przepustnicy etc. To gaźnika są zamontowane na silniku za pomocą obejm na krzyzakowe śrubki jak ma to miejsce przy montażu airboxa do gaznikow, czy są obr zamontowane jeszcze jakimś innym sposobem, bo rozumiem ze silnika nie musze zrzucać do wyjęcia gaznikow...?
  10. Cześć czołem, pierwszy post na forum pierwszy motocykl i pierwszy szlif... na szczęście crashpady uratowały sprawę a i prędkość duża nie było do ledwo 30km/h. Przy mechanice duzo siedzę ale samochodowej, tak więc tematy motocyklowe to dla mnie nowina, ale staram się na logikę działać i przy R6, do rzeczy: wczoraj jak już owiewki poreperowałem i odmalowałem, założyłem zbiornik i chciałem odpalić silnik poszedł pochodził 40 sekund zaczął słabnąć i zgasł, potem już tylko kręcił i nic, pomyślałem że kranik jest zakręcony, no ale to byłoby za proste... Po demontażu ariboxa, moim oczom ukazało się mnóstwo paliwa, a dysze aż pływały, odciągnąłem nadmiar wysuszałem powietrzem i bez filtra odpaliłem, chodzi bajka ale pluje z gardzieli benzyną, a dodatkowo kolega zwrócił uwagę że pod R6 robi się plama i to nie mała, bo benzyna leci ciurem z wężyka odprowadzającego i teraz gdzie leży problem, bo za każdym razem gdy dam kluczyk na ON i przycisk rozrusznika (ten czerwony) na start to pompka paliwa zaczyna zaciągać benzynę ze zbiornika i od razu wyrzuca ją przez wspomniany wężyk odprowadzający bez uruchamiania silnika... sprawa dla mnie kłopotliwa bo nie wiem w co ręce włożyć, co rozebrać co sprawdzić, dodam, że wcześniej nie był takiego zjawiska motocykl chodził w pełnym zakresie obrotów, a nawet tydzień temu dostał nowy olej VALVOLINE. I tu pytanie do Was koledzy, gdzie szukać przyczyny, dodam, że na czas naprawy zbiornik był zdjęty i stał pionowo pod ścianą. Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...