Witam jak w temacie panowie mam taki problem, po zimie naładowałem aku, odpaliłem motor i po chwili słysze jak by się akumulator zagotował :(, miernikiem zmierzyłem i ładowanie na wolnych obrotach około 800-1000 obr/min wynosi 15,5-16 V a po dodaniu gazu na około 4000-5000 obr/min wskażnik pokazuje juz ponad 18V, to chyba stanowczo za duzo co?:) odpiąłem kable od regulatora 3 białe i czerwony, masowy czarny zostawiłem przykrecony do obudowy ( nie wiem czy dobrze zrobiłem) jednym stykiem miernika do jednego bialego kabla ( miernik na piszczek ustawiony) i cisza po dotknięciu do masy regulatora, drugi cisza trzeci bialy cisza, więc odpaliłem motonga i zmierzyłem parami te białe kable 1-2, 2-3, 3-1 i wyniki prawie identyczne o wartosci okolo 55-56 V miernik ustawiony na 200V~, i teraz moje pytanie, PADŁ regulator? albo jeszcze cos sprawdzic zmierzyć itp? jakie powinny byc jeszcze objawy przy uszkodzonym regulatorze? p.s. kolejne pytanko jak wiadomo w tym modelu FZR 600 3he ( w moim przypadku to 3 HH bo wersja US) regulatory do trwałych nie należa ( nie posiadaja radiatora) i czesto sie przepalają. może ktoś by doradził czy można wlozyć inny z innego modelu , trwalszy itp, jesli tak to jaki i jak go podlaczyc? pozdrawiam i dziekkuje za wszelkie rady i sugestie.