Skocz do zawartości

borysX

Forumowicze
  • Postów

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Suzuki GN250
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    kielce

Osiągnięcia borysX

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Dzieki chlopaki, wymienilem główny bezpiecznik (był zapasowy w torebce przy kabelku) i gra gitara. Pozdro
  2. chodzi o glowny bezpiecznik? gdzie moge go znalezc? w ktorych miejscach podlaczyc pradomierzem, zeby sprawdzic mase? i tez na przyszlosc jak podlaczyc pradomierzem, zeby sprawdzic bezpieczniki?
  3. Siema, Mam Suzuki GN250 rok produkcji 1995. Ostatnio chciałem nim wystartować, odpalił mi, ale zaraz zgasł. Więc, tak jak zwykle, odkręciłem ssanie, i włączam go ponownie, a tu nic, cisza. Nie działają światła, w ogóle zero prądu. Akumulator jest nowiutki. Czy ktoś ma pomysł, co może być powodem? Pozdrawiam,
  4. zrobiłem jak proponował bananek i Saltus i poprawiło sie to koło, z tym, że pomimo przyłożenia dużej siły nie dało rady odkręcić tych śrub z przodu, więc pewnie nie jest to zrobione tak do końca, ale to musi poczekać aż znajdzie się kasa na mechanika. wielkie dzięki wszystkim zaangażowanym w temat!
  5. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Odkręciłem zacisk i koło kręci się elegancko, nie widzę na tarczy żadnych zgięć, felga też jest ok. Ale miałem kłopot ze zdjęciem zacisku, musiałem użyć trochę siły, żeby go zsunąć z tarczy. O co może chodzić? Tutaj zdjęcie zacisku od strony klocków http://img52.imageshack.us/img52/9386/zaciskx.jpg heniek - raczej nie chodzi o klamke hamulcową, bo upadłem na lewą stronę, więc klamka hamulca nie ucierpiała... bananek - dzięki, spróbuje tego.
  6. Cześć! Kilka dni temu lało strasznie, i niestety przy prędkości ok. 20 km/h na zakręcie się wywaliłem na mojej suzuczce. Mi sie nic nie stało, z nią gorzej. Dojechałem co prawda do domu jakieś 10 km i chciałem ustawić przed domem, ale ledwo się ruszała przy popychaniu na luzie. Okazało się, że przednie koło jest przyblokowane. Przekręca się dopiero jak z nieco większą je kręce. Jak patrzę na klocki hamulcowe to przylegaja one do tarczy hamulcowej. Jestem na 90% przekonany, że problemem tutaj jest blokujący tarczę klocek hamulcowy, i tu mam pytanie - da się coś z tym zrobić domową metodą? (niestety cierpię na brak funduszy na naprawę w serwisie) Jesli potrzebne są jakieś dodatkowe informacje to proszę o informacje jakie a postaram się wszystko posprawdzać/porobić zdjęcia do Waszego wzglądu. Tutaj zdjęcie tarczy hamulcowej i klocków - http://img221.imageshack.us/img221/482/koloprzednie.jpg Dziękuję za uwagę i pozdrawiam,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...