zacna maszyna...sam mam takiego :D mega wygodny, mega fajny na Polskie "drogi", wady...spalanie w okolicy min 6 l (cykle mieszane, miasto trasa, troche wyprzedzania) w maksie 7 l. Do turystki we dwójkę z kuframi i całym majdanem...rewelacja. W czerwcu zrobiłem 1500 km. Heble przód w sam raz...nie brakuje mi ABSu, natomiast tylni zacisk działa tak sobie (troche trzeba go przydusić, wtedy działa), ale to podobno wada wszystkich DLi 1000. kłaniam się życząc szerokiej drogi krzyzak