kriss752

To ja dołącze swój kanał z filmikami. Jakość słaba bo nagrywane kamerką brelokiem za 12zł, więc nie wymagajcie za duzo proszę. Widac dobrze: http://www.youtube.com/user/krisss752?feature=guide Pozdr

Stanęło na GSX-R 750 K6, bardzo fajna w prowadzeniu z elastycznym silnikiem, taki kompromis miedzy 600 a litrem. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne co prawda dopiero zaczynam 3 miesiąc ale troche juz nawinąłem. Pogoda narazie dopisuje. Pozdrawiam i dzięki za rady i wskazówki Wszystkie:)

masz rację nie ma co drążyc juz tego tematu, myślę że mozna zamnkąć wątek:)

od razu tak złośliwie, jeździłem Fazerem gdzie było 98KM i R6 gdzie było 120KM, więc znam potencjał potocykli a kto powiedział, że zaraz muszę odkręcac do końca? przecież to ma mi sprawiać też radosć a nie będe popierdzielał 200 z duszą na ramieniu i czekał aż coś z lasu wybiegnie, no chyba że chce mieć pełne gacie tak jak napisałeś:)

dobra powiem tak, w czwartek mam egzamin na A, pierwszy raz zdawałem 93, heheh na Mińsku(zdałem oczywiscie za pierwszym razem, ale potem musiałem oddać prawko(nie będę zdradzał szczegółów, ale nie za punkty:)) po pierwszej jeździe 250 yamahy(taka jak na egzaminie) , koleś powiedział że nie może patrzeć jak sie męczę na placu i powiedział, że moge spokojnie iść na egzamin(reszte godzin przejeżdże po torze i poznam różne techniki jazdy( chłopak który mnie szkoli jeździ od dzieciństwa na motocyklach, a obecnie jeździ Suzuki GSX-750 rocznik chyba 2010, więc nie jest to gość z Ośrodka gdzie egzaminują ludzie którzy czasami o motocyklu pojecia nie maja. Troche jeździłem i cos tam zostało, a moze mam to w genach? Nie będe kupował przecież jakiegos Gs-a 500 i sie uwsteczniał. Zreszta kupuje motocykl na jakies przynajmniej 3-4 lata, więc myślę że GSX-R 600 no to dobry wybór chyba że w dobrej cenie kupie cos mocniejszego, ale nie upieram sie i jak mówiłem nie jest to moim priorytetem. Kolega Wróbel napisał że jeżeli wybierać 600 vs 1000 to lepiej litra, zgadzam sie równiez z jego wypowiedzią tylko ze cena jest wyzsza czasami nawet sporo.

Macie racje, odwiedze kilka salonów i bedzie łatwiej podjąć decyzje. Dzieki za podpowiedzi i wskazówki wezme na pewno pod uwage. chłopaki widzę ,że zaczyna sie między Wami robić gorąco, a nie o to mi chodziło:) Jeden kolega napisał, że mam prawie 40-ke i dzieci wiec rozumu mi nie brakuje. Zgadzam się z nim bo mam zupełnie inne podejście do motocykla jak miałem powiedzmy te 15-lat temu i co najważniejsze czuje OGROMNY RESPECT, tym bardziej że miałem przerwę. Nie chce kupować np. Fazera bo jeździłem kolegi(nakedem) i po wyżej 130 przyjemnośc była żadna, z owiewkami znowu mi sie nie podobaja(wizualnie mało agresywne). Nie bede napewno kupował litra bo mi nie potrzebny, w zupełności satrczy mi 600( i tak duzo jak na początek wiem). Dzieki za link do stronki , gdzie moge sie porównac fajna sprawa. Narazie staneło jednak na GSX-R 600 od 2005r. Są w rosądnych cenach(tańsze niż np.R6) i co najważniejsze bardziej mi sie podobają. Myślę że w dużo w tym racji, że zabić sie można nawet na 250-ce i zgodzę sie, że technika prowadzenia jest też znacząco różna, ale nie chce po sezonie sprzedawać bo mi wiało w dynie, albo będę srednio zadowolony. Wiem, że każdy chce mi doradzić jak najlepiej i każdy ma inne doświadczenia dlatego Wam dziekuję.

macie racje rozważam poważanie i faktycznie za te pieniądze mozna dostac dobry rocznik. Dam znac na czym staneło:) Dzieki za wszelkie informacje i podpowiedzi.

musze przyznać, że skutecznie mnie przekonujecie i wezme to pod uwagę. W sumie nie mam juz 20 lat i do tego 3 małych dzieci w przedziale 1,5-6lat:) Właśnie tym spowodowna była moja przerwa, ale udało sie żone przekręcić i mam zielone światło, a do biedaczki dopiero teraz dociera co zrobiła:)

ks-rider, a co z marzeniami? fakt minęło juz troche lat ale potem bede żałował że nigdy nie miałem, bo jak jeździłem ETZ-ą to były pojedyńcze sztuki, a ja byłem młody i nie było mnie wtedy stać bo były bardzo drogie. Teraz moge sobie pozwolić, ale wyglada na to że wyrosłem już?:) A swoją droga zgadzam się z Toba SuperMoto jest bardzo fajne. Ehh kurde tak niewinnie się zaczeło a teraz to juz sam nie wiem co wybrać:( ale każda Wasza wskazówka jest cenna to pewne

kolego masz racje że moje doświadczenie skończyło sie na ETZ 250, co prawda jeździłem troche 600-ami właśnie R6 i Fazerkiem, ale to można powiedziec były epizody, więc nie obrażam sie i pytam doświadczonych, żeby wydać jak najlepiej pieniądze i nie zmieniać po sezonie:)zaczynam coraz poważniej rozważac GSX-R i myslę że to będzie chyba dobry wybór. Nie potrzebuje najszybszego i najmocniejszego sprzęta w mieście, a przyjemności z jazdy no i chce spełnić odwieczne marzenie z młodości:)Zdaje sobie sprawe że moze sie okazac że sport to nie dla nie i np. będe sie chciał przesiaść na sportowo-turystycznego albo cos innego, ale spróbowac muszę:) Ale rozważę inne podsuwane przez Was propozycje i pomysły, w końcu macie w tym wiecej doswiadczenia wiec najlepiej sie uczyć od kogoś takiego a nie teoretyków. a roczniki jakie mnie interesują to od 2005 w górę w zależności od motocykla.

chodziło bardziej o prowadzenie jako takie motocykla, macie racje może żle to ująlem:) Widomo że frajda z jazdy od swiateł do świateł nie jest fascynująca. Ale tak jak pisałem chyba raczej musze kupic troszke wiekszy gabarytowo motocykl niz R6 jak myslicie? Mam 186cm i ie chce wygladac jak na romecie, ale z drugiej strony czy znowu tak mniejsza jest R6 od R1? A może wypowiecie sie na temat GSX-R? Czy faktycznie 600 i np. 750 sa wielkością takie same? I czy sa większe od R6? Widze że macie doświadczenia z takimi motocyklami, ja narazie tylko trochę z R6. Wiem że to może głupie pytanie, ale motocykl ma byc na jakiś czas, bo przy trójce małych dzieci za szybko nie zmienię pewnie:) Pozdro

Dzięki za odpowiedź. Właściwie napisałeś to o co mi chodziło. Cały czas sie "sam na siłę przekonuję" że R6 będzie dobra. Właściwie nie mam złudzeń muszę kupić większy gabarytowo, żeby nie wyglądać co najmniej śmiesznie. Wszystko rozbija się o kasę bo za R1 musze wyłożyć około 20-22tyś, a R6 to wydatek ok 16tyś za roczniki jakie mnie interesuja. Więc może lepszym wyborem byłby GSX-R 600? Z tego co się orientuję mają ta samą rame co 750 i chyba sa jednak gabarytowo większe. Jeszcze raz dzięki za podpowiedź. Pozdrawiam

Witam, chciałem zapytać użytkowników tych maszyn (najlepiej doświadczonych na obu)którą z nich łatwiej się prowadzi. Od razu na początku zaznaczę, że mam doświadczenie i 36 lat, wiec nie chodzi mi o moc itp. bo to znam tylko o łatwość(właściwie powinieniem napisać trudność) prowadzenia np. w warunkach miejskich. Skłaniam sie ku R6 bo mocy w zupełności mi wystarczy, ale z uwagi że mam 186cm wzrostu i 95kg czy nie lepszym wyborem byłoby R1? Jeździłem kolegi R6 2005r w ślicznym malowaniu"black raven" (osobiście mi sie podoba) i stwierdził, że nie wygądam śmiesznie i ze nie jestem za duży na to moto. Gdzieś czytałem jakis artykuł, że R1 trochę łatwiej jest jeździc chociażby po mieście i że wiecej wybacza(chociaż przy takiej mocy to i R6 nie wybaczy), ale nie mogę tego artukułu odnaleźć. Jeżeli ktoś mógłby udzelic konstruktywnej podpowiedzi najlepiej z własnego doświadczenia będę wdzięczny. Pozdrawiam Kris