Witam, dwa dni temu kupiłem od kolesia Motobi Orlik II z 2008 roku z przebiegiem niecałe 17 tyś. Po wymianie cylindra , tłoka, głowica, pierścienie, zawory i na dzień dzisiejszy jest na dotarciu. Zaraz po zakupie byłem się przejechać i po pewnym czasie jazdy skuter zaczął mi pierdzieć i wypluł coś z ruły parę razy (prawdopodobnie coś czarnego). I od tego czasu strasznie ryczy, czuje się jakbym jechał na jakimś czoperze... Co może być tego przyczyną? tak myślałem - dziura w tłumiku ? A jeszcze mam jeden problem, otóż gdy stoję na światłach lub po prostu na ulicy, i puszczam rękę z manetki to skuter po chwili często gaśnie. Kolega mi kazał dokręcić lekko pewną śrubkę pod siedzeniem, czy to pomoże? I czy jak skuterek będzie w pełni dotarty to czy będą znacząco lepsze osiągi? Jestem w tym zielony, mój pierwszy skuter więc proszę o wyrozumiałość. Z góry dziekówa.