Skocz do zawartości

Kostka1986

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kostka1986

  1. Witam,

    Jakiś czas temu, dopytywałam się o motocykl odpowiedni dla niewielkiej kobietki. Od tego czsu dużo się zmieniło. (Nie urosłam :))Zdałam za pierwszym razem na prawo jazdy!!!!

    No i KUPIŁAM MOTOCYKL !!! HONDA CB 500 ;)

    Wstępnie zdecydowałam się na GS-a już jechałam go oglądać. W tym samym miejscu była też Honda i to była miłość od pierwszego wejżenia :)

    Suzuki mi się jakieś takie wąskie i długie wydało, inaczej niż na zdjęciach a Honda idealna zwięzła, solidna. Wygląda jak na 500 na większą a gs jak 250. Mam już przerabiane siedzenie( nowe obicie i wydłubane jakieś 2-3 cm) myśle ze to starczy bym czyła się w pełni komfortowo. Reszta wyjdzie w praniu. Bałam się 500 chciałam na początek kupić 250 i wszyscy mi to odradzali . Teraz wiem dlaczego na 250-tce bym się zanudziła a tu naprawdę jak na moje możliwości mega moc ;)

    Dziękuję za wszystkie rady i do zobaczenia na drodze :)

  2. Kiedyś widziałem zestawy do obniżania motocykla, z tego co pamiętam to 200-300 zł. Zakłada się przy tylnym amorku pojedynczym.

    Choć w sumie można też coś takiego wykonać pod wymiar, tylko trzeba jakiś zakład znaleźć co ci wytnie z dobrego materiału. Montaż banalnie prosty.

    Zresztą sprzedałem niedawno Bandita 600 z takim zestawem. Moja dziewczyna ma 165 cm i spokojnie dosięgała do ziemi. Dla mnie przy wzroście 182 cm było za nisko.

    Jak chcesz to ci podeślę fotkę jak to wyglądało i jak moto jest obniżone.

    Jeden z chłopaków z forum na cbf 500 mnie namawia Wizualnie idealnie w moim guście. Wszyscy (nawet mój instruktor) odradzają mi 250 mówiąc że mi się szybko znudzi. Może faktycznie lepiej 500 kupić obniżyć kanapę, zawieszenie i buty wyższe kupić? Myślisz że 50 dodatkowych kg do masy motocykla zrobi mi dużą róznicę jeśli będę stabilnie na nim siedziała i nogami sięgała? :)

  3. Skoro "napalona", to nie powinno być problemu z kombinowaniem przy siodle - możesz "wyżreć" trochę ze środka u tapicera albo zrobić żelową wkładkę, itp. Tak możesz postąpić właściwie przy każdym motocyklu. To po pierwsze. Po drugie - obniżanie NIECO (byle nie za dużo) zawieszenia np. poprzez "dog bones'y" i wreszcie - kupujesz buty z wysokimi podeszwami lub wkładkami :D.

     

    Co do proponowanych wcześniej motocykli - darowałabym sobie małego bandita (marne szanse na trafienie dobrego egzemplarza, w końcu był to ładny "wybryk" Suzuki lat temu naście, rynek wtorny marny)) i te beemy :D . Giepezeta, GS500, CB500, może coś z małych plasticzków, np. ninja 250, wspomniana cebra i tym podobny klimat - wybór jakiś jest.

    I nie zawsze wysokość siedzenia tej samej wysokości równa - różnica może być w szerokości. Przysiadaj się, a najlepiej przejedź, żebyś wiedziała, czy czujesz się komfortowo i bezpiecznie. Dobrego wyboru.

    Dziękuję za konkretne wskazówki. Wszyscy chcą mnie wsadzać na większe pojemności a ja na początek nie chcę przesadzać. Nie chodzi mi o moc tylko o to ze każda większa pojemność to jakieś dodatkowe 50 kg. Masakra jest z 250, nie ma fajnych a jak są to w mega cenach. 500 kupiłabym już na 3-4 tys a 250 ciężko poniżej 9 tys.........

     

    Kiedyś widziałem zestawy do obniżania motocykla, z tego co pamiętam to 200-300 zł. Zakłada się przy tylnym amorku pojedynczym.

    Choć w sumie można też coś takiego wykonać pod wymiar, tylko trzeba jakiś zakład znaleźć co ci wytnie z dobrego materiału. Montaż banalnie prosty.

    Zresztą sprzedałem niedawno Bandita 600 z takim zestawem. Moja dziewczyna ma 165 cm i spokojnie dosięgała do ziemi. Dla mnie przy wzroście 182 cm było za nisko.

    Jak chcesz to ci podeślę fotkę jak to wyglądało i jak moto jest obniżone.

    Bardzo chętnie obejrzę jak taka przeróbka wygląda. Słyszałam o czymś takim ale na żywo nie widziałam. A ile można na czymś takim zyskać maksymalnie żeby motocykla nie zmieniać za bardzo?

     

    KS Daytona :)

    Dziękuję za konstruktywne wskazówki ;) Właśnie o takie konkretne podpowiedzi mi chodziło. :)

  4. Cześć, Mam poważny problem, jestem niewysoką kobietą mam 164cm wzrostu i około 52 kg wagi. za dwa tygodnie mam egzamin na prawo jazdy A. Chcę kupić motocykl, ale nie interesują mnie choppery. Moim możeniem jest cos w stylu niked/ szosowy. Znam swoje ograniczenia i nie chcę się porywać na pojemności. Chcę kupić 250. Na kursie jeżdżę na yamaha ybr 250 i szczerze mówiąc ledwo nóżkami sięgam do ziemi :( Jestem przez to mało stabilna a 140 kg tego motocykla już mnie wywróciło. Zacięta jestem i uparta więc ją dźwignęłam ale wiem że z większym (cięższym) motocyklem nie dałabym rady, więc nie chcę sobie życia komplikować. Mam prośbę o poradę. Czy znacie motocykle które spełniają moje wymagania co do stylistyki a są niższe. Najbardziej napalona jestem na hondę cbf 250 ale to też 78 cm......... Bardzo serdecznie prosze o opinie. Tylko nie piszcie że komarka mam sobie kupić ;)

     

    aha, yamaha z kursu ma 80,5 cm.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...