-
Postów
78 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez Beanre
-
-
Jak w PL pompowałem gościa po wypadku, przez niemalże 20 minut do przyjazdu eRki, nie zatrzymał się NIKT. Po przyjeździe ratowników i obsłużeniu formalności, nie miałem siły w rękach, żeby moto prowadzić. Innymi słowy, w tym reportażu, inscenizatorzy mieli szczęście, że ktokolwiek się zatrzymał. A co do komentarza pana reduktora, ja też jak zatrzymam się przy wypadku, w którym sztuka 1 leży nieprzytomna, a sztuka druga ma obfity krwotok i złamanie otwarte NA PEWNO zacznę od grzebania w bagażniku za trójkątem. Owszem, kodeks jasno mówi, że należny zabezpieczyć miejsce wypadku i upewnić się czy udzielając PP nie narażamy się na ryzyko utraty życia bądź zdrowia, ale priorytety działań moim zdaniem powinny być oceniane na bieżąco na miejscu.
-
Mówisz? W zeszłym tygodniu kupiłem ale jeszcze nie wypróbowałem. Już nie mogę się doczekać :D
Twoja szczotka do mycia muszli będzie zachwycona! :D
-
śledzie, batoniki i inne słodycze... ojtam ojtam... W5 do mycia kibli rządzi!
-
Na grouponach/grouperach regularnie pojawiają się oferty poniżej stówki.
Lidl - koszulka funkcyjna 69 pln
citeam (jakby nie patrzeć to samo co groupon itd) koszulka termoaktywna 70 pln + koszt wysyłki.
-
Gacie termiczne są okej. Namiot na moto też daje radę.
Yuby: nie ma, będziesz musiał, bidaku, wrócić w niedzielę przed 18stą... albo skoczyć do Tarnobrzega.
-
dobre, tyle, że na siekierę miejsce mam... do rozważenia w przyszłości.
-
Ostatnio jak czytałem o jakimś elektryku, który osiągał zawrotną (i mówię tu bez ironii) prędkość 140 km/h przy zasięgu (sic!)80 km, odłożyłem temat na jakąś dekadę jeszcze.
-
z Wawy się wyprowadziłem, tylko przez nią i po niej jeżdżę ;) TST `08...na szczęście wtedy oczy były "okrągłozdziwione" :icon_rolleyes: jeszcze...
pzdr!
-
A w drugą stronę jak to wygląda, jak ktoś ma 186 to nie ciągną się mu kończyny? Dolne kończyny.
Szaki, ja przy 185 nie turlam się na podeszwach, więc myślę, ze Twój dodatkowy cm nie uczyni tu apokalipsy ;)
Ale Montanie chodzi o Streeta R (675) a one sa chyba od 2009r i mialy swoja odrebna palete kolorow - pomarancz mat, siwy mat i phantom black.
Od 2011 wchodzi bialy, czerwony i fioletowy.
Zgadza się, street r biały od 2009 r. speedy były wcześniej.
Niestety elektryka wymaga nieco dopieszczenia, ale się da ( ja miałem dodatkowo zabawę z ładowaniem aku w czasie jazdy).
Pomimo tychże, uważam, że to mega maszyna jest, nie rozstaniemy się za szybko jeśli w ogóle ( miejsce w stodole jest jak coś i stać tam sobie może ze 30 lat do przodu ).
-
Kilka pytań odnośnie codziennego użytkowania:
-ile trzeba mieć wzrostu żeby spokojnie oprzeć stopę na ziemi ?
-jak toto lata po winklach (lubię sobie czasem wyskoczyć na tor)
-i co najgorsze ... da się Trypla ubrać w jakieś sakwy / torby / kufry na dalszy wypad ? W sezonie robię 10-15k km , z czego często wyjazdy po kilkaset km dziennie i zależy mi żeby mieć się w co zapakować. To że owiewka w nakedzie to podstawa już zdążyłam się przekonać po trasie 1600km Hornetem ;)
Za wszelkie rady będę niezmiernie dźwięczna :)
Pozdro i lewa w dziurę !
Jeśli Cię jeszcze interesi:
- powyżej 165cm ( koleżanka ma 164 i nieco niedostaje zbyt wygodnie);)
- za przedmówcą, śmiga po winklach jak zły;
- o sakwy łatwo nie jest, bo ogólnie brzydkie i plugawe, ale są :D
PZDR!
-
Natomiast ja bym wolał w wieku 98 lat, z rurką tlenową w nosie popylać na jakimś trajku. Ogólnie nie lubię być zdrapywany z czegokolwiek. Chcieć to sobie ja mogę, a życie i tak pokaże.
-
Milicja powinna coś z nimi, temi bandytami zrobić coś... :icon_mrgreen:
-
Nie wiem jak u koleżeństwa, ale mój spid miewa fanaberie z regulacją naciągu linki sprzęgła ( albo mi ktoś nagminnie na parkingu na nim posiaduje i sprawdza na sucho jak to się klamki na moto zaciskają...). Innymi słowy jadę w jedną stronę i luz wbija bezproblemowo...wraca i za cholerę wskoczyć nie może. Problem żaden, bo podciągnąć czy odpuścić to chwila roboty. Poza tym wczoraj urwałem/urwało mi klemę od +, ale dlaczego to już dokładnie i szczegółowo wytłumaczę mojemu elektrykowi który upierał się, że "tak będzie dobrze!". Sprzęt jak marzenie, nawet z mankamentami i koniecznością dłubaniny :)
-
Rowerzyści by mi nie przeszkadzali, gdyby istniał dla nich obowiązek posiadania OC komunikacyjnego. Brak OC - won na chodnik.
Absolutna racja! z jakiego powodu jeden użytkownik drogi ma mieć oc a drugi nie? jak pan na wybajerzonej kolarzówie położy się komuś na masce z winy własnej i odciśnie na tejże ( masce, nie winie) ślad swych 4 liter, to dochodzenie roszczenia odszkodowawczego tylko na drodze sądowej? No bzdura!
Poza tym, widziałem dziś na Radzymińskiej cyklistę, który wyczyniał takie szopki, że wkurzał i puszkarzy i mnie. Temu Panu chciałbym pogratulować zajęcia frontu lewego pasa na światłach, a po wznowieniu ruchu podróż na pas prawy... Gratulacje!
-
BORKI 2012!! Spotkanie Forumowe - Wolę Borki od Majorki
w Zloty, imprezy, przejażdżki
Opublikowano
Patrząc po liście, jest kilka osób którym warto by było zajrzeć w oko lewe bądź prawe. Kusząca perspektywa. Wrócę do tematu przed wrześniem :D