Siema wszystkim :wink: Sprawa wygląda tak: z rozrusznika nie odpali, co bym nie zrobił. Kiedyś zmniejszałem przerwę na świecy na śmiesznie małą i odpalał ładnie ale z czasem przestało to pomagać. Mogę aku od samochodu podpiąć, rozrusznik będzie kręcił jak głupi ale nie zapali. Na pych od razu łapie, puszczam sprzęgło i na 1m odległości odpali. Sprawdzałem rezystancję cewki indukcyjnej (według manuala ma być od 180 do 280) i jest 240. Na tych samych kablach zmierzyłem napięcie i kręcąc rozrusznikiem wyszło 0.1V... Do cewki WN idą oczywiście 2 kable. Gdy podłączę + od miernika po tego odizolowanego od ramy a minus do tego drugiego to jest 0V, gdy na odwrót pokazuje zaledwie 2V... Jak źle jest?