Witam wszystkich. Jestem nowy na forum ale też zielony w kwestii motorów. Nie dawno dostałem motor nietypowej włoskiej marki Malaguti Dune i na początku jego użytkowania wszystko było cacy. Po jakimś czasie pojawił się problem z obrotami i gasnącym silnikiem po kilku minutach. Odstawiłem go do mechanika i po trzech miesiącach wystawił rachunek 150zł... jak się okazało naprawił tylko błąd z obrotami które wskakiwały na 7tys. przy odpaleniu. Niestety teraz okazało się że ma nową przypadłość myślę że zagotowuje się w nim płyn chłodniczy po przejechaniu 100m gaśnie a ze zbiorniczka unosi się dymek. Wczoraj go odpaliłem płyn w zbiorniczku się bomboli, nie ubywa go za to pod silnikiem jak i na nim pojawia się czarna plama(silnik to 2T Minarelli MR4 - prawdopodobnie), coś ulatuje też na łączeniu rury wydechowej. Co może być tego przyczyną? Czy może mechanik źle go złożył lub coś podłączył? Proszę o komentarze i jakąkolwiek pomoc.