Skuter gwiżdże badzo głośno już po przekręceniu kluczyka w stanie spoczynku, przed wduszeniem startera, i cały czas podczas jazdy. Wcześniej rozłanczałem ten gwizd żółtym przyciskiem, który odpowiada za hydrauliczne podnoszenie skutera na nóżki. Ta metoda przestała działać i skuter ciągle gwiżdże. Skuter nie ma alarmu. Czy rzeczywiście może to być wina paska przekładni?