Cieszę się, że nie tylko ja jestem taki po... :bigrazz: i jest jeszcze ktoś, kto lubi samotne wyprawy. Samotna podróż ma swoje dobre strony. Może nawet więcej można ich znlaleść niż w podróży grupowej. Sam sobie sterem, żeglażem, okrętem. Nikt nie marudzi że za wolno, za szybko, pić, jeść, sr.... itp. Jak dotąd najlepszego kompana na takie wyprawy znalazłem w swoim 21 letnim synu. Bezproblemowy facet. Jeżeli więc nie znajdzie się ktoś, kto w tę samą stronę będzie jechał w tym samym czasie to pojadę sam lub z synem. Odnośnie totalnej drożyzny to wiem coś o tym. Kilka razy odwiedziłem już skandynawię ale jeszcze nie byłem tam na dwóch kółkach. Czas to zmienić.
PS. Wie może ktoś, gdzie można dostać przyczepkę do moto na jednym kółku? Przewaliłem cały polski internet i ...... bida z nędzą, a przydałaby się na taki wypadzik.
Pozdrawiam samotników-motomaniaków.