W sumie masz chyba rację. Zresztą nie powinnienem pisać tekstów które mogłyby poróżnić motocyklistów.
Napewno niektóre motorki hondy też są raczej ostre. Ważne że się jeździ i oby było nas więcej.
Mój kolega miał cb750 i jak śmigaliśmy to zawsze ja jechałem na hondę, a on na kawe.
Może dlatego mi się to tak utarło. Generalnie każdy motor jest tyle wart ile się na nim lata i jakie historie z nim są związane, a to wie już najlepiej właściciel.
Pozdro.
Jak zarobię to pomyślę. Jak będą 10-cio letnie to napewno. Chyba że nie będzie już wtedy benzyny na świecie.