A co mi tam - zwroce sie do was z prosba o porade - nie mam nic do stracenia:
Nie jestem w stanie zapoznac zadnej dziewczyny. Mam 26 lat na karku a jeszcze nie bylem z zadna kobieta. Myslalem ze moze zakup motocykla ulatwi mi kontakty z plcia przeciwna (bo podobno laski leca na motocyklistow) - owszem dziewczyny sie ogladaja za mna jak jezdze, ale jak zdejme kask to sie odwracaja na piecie. Od kilku lat pracuje w sklepie z chemia i kosmetykami - mialem nadzieje ze tam poznam jakas niewiaste - niestety i tutaj klapa. Sadzicie ze przyjazd na taki wieczor panienski moglby byc ratunkiem dla mnie? Moze ktoras z dziewczyn po kilku drinkach dostrzeglaby moje bogate wnetrze? Po waszych wypowiedziach bede pilnowal takich tematow, nie bede sie nabijal i przyjade nastepnym razem szukac zony. Jak moglem byc taki nierozwazny. Kochane Bravo - pomoz. ;)
Widac ciezki przypadek z Ciebie może poprostu nie sciągaj kasku :) ;p
Sprawił bys przyjemnośc nie tylko sobie ;p
Ale możemy Ci pomóc zorganizujemy casting :
masz do wyborku 3 kandydatki:
gdy wybierzesz jedną i spodobacie sie sobie zapraszamy na kolecje przy świechach
wybór nalezy do Ciebie :)
1-
http://www.google.com/imgres?imgurl=http:/...ved=0CCAQ9QEwAA
2-
http://www.google.com/imgres?imgurl=http:/...3&tx=102&ty=108
3-
http://www.google.com/imgres?imgurl=http:/...146&tx=87&ty=82