witam serdecznie forumowiczów Smile tydzien temu kupilem suzuki gsx600f z 1998 roku czyli tzw. jajko. Motor w świetnym stanie mimo że spory przebieg bo aż 70 tys. km. dodatkowo zalożony jest sportowy tłumik remusa jedyne co musze zrobic to na nowo dospawac tlumik do kolektora bo sa 3 dziurki w spawie i sadze ze wplywa to negatywnie na silnik i dzwiek. przejdzmy do sedna - gdy silnik jest rozgrzany i sobie troche pojezdze na wolniejszych obrotach silnik pracuje idealnie i rowno, natomiast gdy jest zimy to czasem gasnie i nie trzyma obrotow. nie slysze zebybiły zawory czy cos w tym rodzaju. czy to wina rozregulowanych gaznikow lub luzów na zaworach czy moze cos jeszcze innego?
2ga sprawa - gdy jade na wolnych obrotach i delikatnie przyspieszam i wrzuce na 3 bieg lub wyzszy slysze takie lekkie metaliczne bicie nie wiem czy to lancuch rozrzadu czy cos innego. gdy dodam gazu ten dzwiek znika i zamienia sie na piekny świst silnika na wysokich obrotach. kumpel powiedzial mi ze byc moze sa wtedy zwiekszone drgania i obudowa silnika wchodzi w rezonans. czy to normalne czy czeka mnie jakas naprawa? bardzo prosze o odpowiedz i pozdrawiam Smile