Skocz do zawartości

Fedaykin

Forumowicze
  • Postów

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Fedaykin

  1. Ułomkiem nie jesteś, więc jak rozumiem krzepa w rękach, i zbyt mocno dokręcałeś śruby? :wink:

    Czy może motor kupiony z drugiej ręki, i ktoś już wcześniej naderwał gwint, a Ty tylko dopełniłeś dzieła zniszczenia :huh:

    No w każdym razie sytuacja jest niewesoła, i ciekaw jestem jak uda Ci się z niej wybrnąć. Wiedza się może przydać, bo być może przez moje mocne dokręcanie śrub osłabiłem gwinty, i może jeszcze jedna... dwie wymiany oleju, i będę musiał skorzystać z Twoich rozwiązań, jeśli moje śruby spustowe zaczną się ładnie kręcić w kółko. Choć przy ostatniej wymianie dokręciłem je raczej lekko. Wolę je dokręcić gdyby w razie olej kapał, niż zerwać gwint.

    Dodam jeszcze że ja zawsze przy wymianie oleju wkręcam tą samą śrubę w ten sam otwór. Nie zamieniam śrub. Mam je ponumerowane i trafiają w te same gniazda. W związku z tym mam nadzieję że gwint ze śruby i spustu oleju są ze sobą dopasowane, i isnieje mniejsze ryzyko zerwania go.

    he he, krzepa może i jest, starałem sie z wyczuciem a wyszło jak widać.

    Fakt śruby są stalowe, a karter aluminiowy więc mogło się tak zdarzyć.

    Nie brałem pod uwagę tego, iż mimo że śruby są identyczne powinny być jednak w to samo miejsce wkręcone.

    Najgorszy jest ten brak dostępu.

    Pożyjem zobaczym, powinno być dobrze :P

  2. Wymieniłem właśnie olej w silniku. Rok temu też robiłem to samodzielnie. Chyba za mocno wtedy dokręciłem śruby spustowe, bo teraz musiałem dość dużo siły użyć żeby je odkręcić. Od razu mi stanęła przed oczami wizja zerwanych gwintów. Zdarzyło wam się już to? Łatwo zerwać taki gwint w śrubach spustowych? Jaki rodzaj gwintu się znajduje w naszych motocyklach? Aluminium czy jest to coś trwalszego, odporniejszego na zerwania?

    Ułomkiem nie jestem, lubię pogrzebać w domku, przy moto itd. ale....... mnie się to właśnie w tym roku przytrafiło :banghead:

    Odkręciłem śruby, zleciał sobie olej, wymieniłem filtr, wkręciłem tą śrubę pionowo pod siedzeniem, pierwszą od koła, zabrałem się za drugą i ku mojemu zdziwieniu jak ją dokręciłem zaczęła sie delikatnie obracać!!!! Jak wykręciłem łajze to już miała nawinięte dwa zwoje gwintu.

    Ogólnie Panowie to MASAKRA!!! Dostęp jest tragiczny zwłaszcza do tej drugiej śruby.

    W zeszły czwartek odstawiłem moto do kolegi, który coś ma zaradzić, ale łatwe to nie będzie, w skrajnym przypadku trzeba wyjąć silnik.

    Zatem uważnie dokręcajcie te śruby, zwłaszcza, że do tych dwóch bocznych nie podejdziecie raczej kluczem dynamometrycznym.

     

    Jak wcześniej pisałem, jestem nadal chętny na wspólny browar, bo już chyba ktoś się o to wcześniej dopytywał? :)

    Trzeba tylko ustalić kiedy i gdzie i ile osób???

  3. Witam.

    Ja mam oryginalną wersje amerykańską.

    Po przekręceniu kluczyka zapalają się żarówki kierunków przednich, lampa główna zaświeca się dopiero po odpaleniu moto.

    Tak jest w moim moto, kolega mój też tak ma w Stratolinerze jak i Raiderze, zatem tak jest kolego w oryginale.

    Poprzednie podłączenie było jakieś dziwne, dodatkowo tak jak koledzy pisali w momencie odpalania moto miałeś dodatkowe obciązenie na rozrusznik i akumulator.

  4.  

    Cześć, miałem podobną sytuację, pęknięcie idzie pewnie od jednego z otworów mocujących do stelaża - prawdopodobnie masz za mocno dokręcone śruby mocujące, albo cała szyba jest za mocno ściśnięta tym łącznikiem od wewnątrz. Zluzuj sruby i dokręć z wyczuciem, ale jak szyba będzie już zamocowana na uchwytach na moto. Jak przewierciłeś na końcu pęknięcia, albo trochę przed, wypełnij otwór bezbarwnym klejem, nawet "kropelką", mam tak 2 sezon i nic złego dalej się nie dzieje. Powodzenia.

    Oki. Thanks za podpowiedz.

    Tak jak pisałem wcześniej nawierciłem, klej wpuszczony, zobaczymy co będzie :)

  5. Witam po dłuższej przerwie.

    Sezon motocyklowy rozpoczęty łódzką edycją MOTOSERCE, jak zawsze zorganizowany przez BERSERKERS.

    Właśnie przy okazji mycia maszynki zauważyłem, iż mam 3 małe pęknięcia szyby.

    Czy można to jakość zatrzymać, nawiercenie, jakiś klej do tworzywa, z którego zrobiona jest szybka???

    Proszę o jakąś podpowiedz.

    Pozdrawiam

    P.S.

    Moja laleczka po podładowaniu akumulatorka odpaliła na dotyk :)

     

    Tak wygląda dzisiaj :)post-55665-0-65323200-1366448491.jpg

     

     

     

    Z lusterkami :) nawet nie zauważyłem, że nie ma ich na zdjęciu :)

    Ogólnie mam trochę gratów do sprzedania jak by ktoś szukał.

     

    jak dla mnie ciekawa odmiana, odważna i zadziorna. BRAWO :)

  6. Co do śruby na przednim kole pasowym to brat miał problem z tym ustrojstwem w Warriorze. W moim egzemplarzu też pojawiły się luzy :( nie sprawdziłem tego przy kupnie i jak rozebrałem to się załamałem... Kumpel wypełnił luzy klejem do klejenia głowic silnikowych. Zrobiłem na takim połączeniu 13 tys km i jest git!! Sprawdzam sobie tylko co jakiś czas kluczem dynamometrycznym dociągnięcie śruby wg. service manual 150NM. Robota na dwie minuty gdzie minuta idzie na spożycie browara :)

     

    W tym roku po raz 4 zaliczyłem Chorwację motocyklem tylko że tym razem trasa zrobiona na raz: Siemianowice Śl - Makarska (1350km). Jestem pełny podziwu dla żony, że dała radę na tylnym siedzeniu :)

     

    Witam. O takowym problemie nigdy wcześniej nie słyszałem, dlatego też z ogromną ciekawością odkręciłem dziś dekielek i..........

    Przeżyłem szok, śruba była mocno poluzowana, właściwie to szybko odkręciłem ją ręką.

    Sprawdziłem czy są jakoweś opiłki - nic nie znalazłem, wyczyściłem brud.

    Śrube dokręciłem i zbiłem końce, tak jak to było początkowo. Może będzie dobrze??? :)

    Zatem posprawdzajcie w swoich sprzętach, bo faktycznie jest to problem.

    Mam tylko pytanko, o jakich luzach na kole mówimy???

    Z tego co widziałem to przy naciągniętym pasie wszystko ani drgnie.

    Pozdro

  7. Kalińskiego tłumiki znam z dwóch moto.

    Moi koledzy mają na Hondzie Shedow i Yamaha Rider. Brzmienie rewelacyjne, jakość wykonania bdb. Po dwóch latach zero przebarwień. Sam się zastanawiam nad kupnem, gdyż już byłem u niego w firmie jak kupowałem gmol. Tłumiki godne uwagi, choćby ze względu na to, że zostaje EXUP :D

     

    a gdzie masz tą dziurke ? możesz jakoś określić ( BEZ PODTEXTÓW :))

     

     

    a moze .... kupimy u kalińskiego 2 ? ciekawe czy zrobi lepszą cenę ? ewentualnie może jeszcze ktoś chętny ?

     

    Jak odbierałem gmol z firmy opuścił 50 zł :P

    Koledzy na tłumikach utargowali po 100zł :)

     

    Dla mnie to jest ciągle nieprawdopodobne.

    Dopiero gdy nasz nowy kolega DavidsonWRM napisał, że pojawiły mu się te dźwięki po tym jak odpalił motocykl bez lampy, nagle mnie olśniło. Bo ja pierwszy raz usłyszałem ten dźwięk po zimie, również wtedy gdy odpaliłem motocykl bez założonej lampy, bo byłem w trakcie zakładania gniazda zapalniczki, z którą wpiąłem się z zasilaniem do lampy. W tym celu lampę zdjąłem, podłączyłem gniazdo i zapaliłem motocykl żeby sprawdzić czy mam prąd w gnieździe. I pierwszy raz usłyszałem wtedy ten dźwięk. Gdy poskładałem później wszystko, i założyłem żarówkę led, jak się dzisiaj okazało, ona również pobiera zbyt mało prądu, w ten sam sposób jak by lampy nie było.

    Forrest, okazało się że to nie są mechaniczne stuki w silniku. Tak to tylko brzmiało. Przypuszczam że dźwięk ten wytwarza elektryka, może regulator napięcia. W każdym razie wygląda na to że bez lampy, lub z żarówką led, jest zbyt mały odbiór prądu, i z tego powodu coś powoduje te dziwne dźwięki. Myślałem o alternatorze, ale znajomy powiedział mi że alternator wytwarza jednakową moc prądu. A tą mocą reguluje regulator napięcia, który w mniejszym lub większym stopniu ładuje akumulator, w zależności od zapotrzebowania. Dzisiaj cała ta układanka zaczęła się układać w logiczną całość. Dźwięk ten nigdy się nie pojawił zaraz po odpaleniu motocykla, tylko po około 10 sekundach. Przypuszczam że przez pierwsze sekundy pracy silnika, akumulator pobierał z alternatora dużo prądu na ładowanie, ze względu na to że rozrusznik go w trakcie rozruchu nieznacznie rozładował. Gdy się już podładował, nadwyżka prądu powodowała ten dźwięk. Nie wiem tylko co ma wspólnego zagrzanie silnika z elektryką, bo dźwięk ten ustawał w dziewięćdziesięciu procentach, gdy silnik był ciepły.

    Pewnie się nigdy nie dowiem co generowało dźwięk, ale to już nie jest takie istotne. Grunt że wszystko hula :biggrin:. A gdyby ktoś miał ochotę posłuchać tego dźwięku na żywo w swoim sprzęcie, wystarczy odłączyć lampę :biggrin:

    Kolego Soft, wstawiaj vodke do lodówki, niech się chłodzi, bo wygląda na to że wybiorę się do Ciebie na wschód bez obaw że mi się coś w silniku rozleci :crossy:

     

    Ja mam podobny dzwięk w chwili gdy załączam LIGHTBARY. Zaznacze, że mam je podłączone właściwie, tak jak przewiduje Yamaha.

    Switła załączam - pojawia się dziwnawy dzwięk, wyłączam, dzwięk znika.

     

    Teraz z innej beczki.

    Mój moto jest z 2006 roku przebieg 12tyś km. Pokusiłem się o zmiane oleju w skrzyni biegów........ przeżyłem szok. Strasznie brudny i przepracowany.

    Zachęcam zatem do wymiany 0.6 l, bo może to w przyszłości uchronić nas od problemów.

  8. wprowadzacię "mętlik" z nautilusem..... bo opinie o nich są różne

     

    ale do sedna - napisałem do nautilusa zeby mi sprzedali z możliwością zwrotu .. i co :)

     

    "1600 pozytywnych komentarzy na allegro to 99% i 16 negatywnych - to 1%. nie istnieje na tym świecie taki producent, który zadowoliłby 100% kupujących. zwrotów nie przyjmujemy " .

     

    i co?

     

    przypomniałem o możliwości odstąpienia od umowy zawartej przez net ...w ciagu 10 dni... ale....

     

    kazdy szanujący się sprzedawca zwroty przyjmuje .. tak ze ja sobie podaruje skoro tacy mądrzy !

     

    Witam.

    Ja już miałem przygodę z NAUTYLIUSEM.

    Nie przyjmują reklamacji.

    Zakupiłem light bar. Był wręcz strasznie badziewnie wykonany. Jak zadzwoniłem do kolesi to mnie totalnie zlali.

    Wydrukowalem z netu druk odstąpienia od umowy, przesłałęm razem z lightbarem i nie odebrali przesyłki. Brakło mi czasu ale miałem sprawe zgłosić do federacji konsumenckiej.

    Ich wyroby widziałęm na kliku zlotach i określe krótko, osoby które są mało wymagające będą zachwycone, ci odrobine więcej będą załamani.

    Motocykliści kupując od nich kupują właściwie cene ich wyrobów nie sam wyrób!!!

    JA PRRZED NAUTYLIUSEM PRZESTRZEGAM!!!!

     

    ja mam przebieg 13 to chyba dam sobie spokoj .... lekkie odkrecenie manetki zaden klopot... tak mnie tylko zastanawia.. jak i Ciebie :) te odgłosy :)

     

    a co do Twoich odgłosów jeszcze.. to tak samo sie przejmowałem hondą i doszukiwałem sie sam nie wiem czego olałem w koncu i jezdzila, jezdziłą i jezdziła... i nic złego nie wyszło

    tu jest silnik chł. powietrzem, musi go być słychać bo niczym nie wytłumiony.... w mojej ocenie wiecej szkody z grzebania jak tak faktycznie nic się złego nie dzieje

     

    u mnie na zimno pali na dotyk, a jak jest ciepły 2 razy na 20 trzeba dłużej pokręcić albo odpalić ponownie

  9. MOTONAUTILUS - to firma z akcesoriami, którą powinniście omijać. Totalne niedoróbki, nie chcą zwracać kasy za zakupiony przedmiot, choć zmusza ich do tego prawo. Jeśli oczywiście wcześniej ,,tego czegoś,, nie próbowałeś zamontować na swoim moto, a tak to się właśnie dzieje, że wtedy to monstrum nie pasuje!!! :P

     

    Ja zaraz po zakupie swojego moto nabyłem gmol:

    http://allegro.pl/gmol-gmole-yamaha-midnight-star-1900-i1883772907.html

    Jako, że często jeżdze przez Poznań odebrałem osobiście.

    Wygląda super, gdyż ma bardzo dobrą jakość chromu, sama rura jest odpowiedni gruba, a jej kształt idealnie pasuje do naszych laleczek.

    Jedynie cena jest dość wysoka, jednak warto.

    Gość produkuje też obłędne tłumiki, dwóch z moich kolegów ma je na swoich moto.

    Jeden Shedowce, drugi na Riderze. Po dwóch latach nic się nie dzieje a moto brzmią rewelacyjnie.

    Polecam.

  10. Dziś wymieniłem olej.

    Przeczytałem wcześniej co w tym temacie napisaliście i w moim przypadku troszkę inaczej było:

    1. rozgrzałem moto,odkręciłem korek od wlewu oleju, odkręciłem 2 śruby od dołu i wykręciłem filtr.

    2. tak zleciało ok 2 l oleju, i ani kropli więcej, zatem zakręciłem wszystko i odpaliłem moto.

    Po 10 sek wyłączyłem i powtórzyłem spuszczanie oleju, zeszły kolejne 2 l.

    Zatem zabawę powtórzyłem jeszcze raz i w końcowym efekcie zleciało ok 4.6l, reszta oleju zostala w filtrze.

    3. czyli w moim przypadku olej nie zleciał całkowicie, bez odpalenia dwukrotnie motocykla.

    4.dalej było już z górki.Postępowałem tak jak inni pisali. Weszło prawie 3 l do zbiorniczka.

    Odpaliłem na 15 sek i ponownie dolałem reszte.

    Gra i buczy.

    Olej Motul 7100 20W50W - zobaczymy jak będzie na nim chodził.

  11. budomont1 na allegro lub ze strony MOTONAUTILUS.pl

     

    Z tego co wiem to już jestem kolejnym oszukanym leszczem z bublem w garażu!!!!!

     

    Zadzwoniłem do gościa i zapytałem o jakość wykonania.

    Odpowiedz brzmiała: perfekt + jakieś wysokiej klasy lampy.

    Jest tak:

    1.Light baru - mocowania nie da się przykręcić do wersji z szybą. Totalna różnica w konstrukcji mocowania.

    2. Jakość wykonania poniżej krytyki, spawy pokryte rdzą, brzegi mają zadry- takie zadziory niedoszlifowane, całość wygląda tragicznie.

    3. Sprzedający kategorycznie odmówił zwrotu gotówki, choć zgodnie z polskim prawem miałem możliwość zwrócenia przedmiotu, bez podawania przyczyny w ciągu 10 dni.

    Nie odpowiada na próby kontaktu, totalny debil i kutafon.

     

    Zgłosiłem sprawę do kancelarii prawnej, będzie miał dodatkowe koszty, bo sprawę wygram na 100%, jako, iż w określonym czasie wysłałem za zwrotym potwierdzeniem odbioru formularz odstąpienia od transakcji. Zobowiązuje to sprzedającego do zwrotu pieniędzy, a mnie do odesłania towaru.

    Oczywiście zlał to totalnie.

    Dlatego, zgłosiłem sprawę w firmie Yamaha. Suzuki i Honda, o tym, iż na swoich produktach umieszcza loga i nazwy tych firm.

    Przedstawiciele, już mnie zapewnili, iż będzie miał duuuże problemy :P

    Mściwy nie jestem :-) ale wk..wił mnie maksymalnie!!!!

    Inni moi znajomi też już mieli problemy jakościowe, związane z zakupionym towarem z tej firmy.

  12. A ja miałem ochotę na te lightbary także...

     

    Napisz co z nimi nie tak.

    budomont1 na allegro lub ze strony MOTONAUTILUS.pl

     

    Zadzwoniłem i zapytałem o jakość wykonania.

    Odpowiedz brzmiała, perfekt + jakieś wysokiej klasy lampy.

    Jest tak:

    1.Light baru - mocowania nie da się przykręcić do wersji z szybą. Totalna różnica w konstrukcji mocowania.

    2. Jakość wykonania poniżej krytyki, spawy pokryte rdzą, brzegi mają zadry- takie zadziory niedoszlifowane, całość wygląda tragicznie.

    3. Sprzedający kategorycznie odmówił zwrotu gotówki, choć zgodnie z polskim prawem miałem możliwość zwrócenia przedmiotu, bez podawania przyczyny w ciągu 10 dni.

    Nie odpowiada na próby kontaktu, totalny debil i kutafon.

     

    Zgłosiłem sprawę do kancelarii prawnej, będzie miał dodatkowe koszty, bo sprawę wygram na 100%, jako, iż w określonym czasie wysłałem za zwrotym potwierdzeniem odbioru formularz odstąpienia od transakcji. Zobowiązuje to sprzedającego do zwrotu pieniędzy, a mnie do odesłania towaru.

    Oczywiście zlał to totalnie.

    Dlatego, zgłosiłem sprawę w firmie Yamaha. Suzuki i Honda, o tym, iż na swoich produktach umieszcza loga i nazwy tych firm.

    Przedstawiciele, już mnie zapewnili, iż będzie miał duuuże problemy :P

    Mściwy nie jestem :-) ale wk..wił mnie maksymalnie!!!!

    Inni moi znajomi też już mieli problemy jakościowe, związane z zakupionym towarem z tej firmy.

  13. Jeśli chodzi o olej to ja zalałem Motul 7100 20W50W. Zobaczymy co się będzie działo :P

    Podobno olej dedykowany specjalnie dla V-ek o dużej pojemności, z dodatkową rekomendacją Harley-a.

    Tak nawiasem mówiąc, przestrzegam szanowne grono przed zakupem jakichkolwiek akcesorjów na allegro od sprzedawcy budomont1 lub ze strony MOTONAUTILUS.pl. Totalne niedoróbki, brak możliwości zwrotu towaru, totalna ignorancja tematu ze strony sprzedającego.

    Od przyszłego tygodnia wkraczam na drogę sądową z tą firmą (zakupiłem light bar do mojej laleczki :-)

  14. No to i ja się dorzucę w temacie. Mój po odpaleniu (nawet na ciepło) przez kilka sekund wchodzi na wyższe obroty po czym spada i trzyma ok. 900 obrotów. Czasami po zatrzymaniu się też ma lekko podwyższone obroty a po chwili spadają do 900.

     

    Teraz nie pamiętam gdzie, ale czytałem że wolne obroty powinny oscylować w granicach 900-1000. Tak więc wszyscy mieszczą się w normie. Oczywiście wydaje mi się że lepiej jest mieć je niższe bo nawet łatwiej wrzucić bieg.

     

    Tu chciałbym Was zapytać czy przy wrzucaniu jedynki też Wam tak mocno szarpie ? U mnie na zimno szarpie umiarkowanie (?) ale jak jestem w drodze to czasem tak pierdolnie że aż szarpnie motocyklem. Ponoć powinno być odwrotnie.

     

    Ja mam identyczne obroty tj 900.

    Tylko jak odpalam niezależnie czy jest zimny czy ciepły oscylują gdzieś w okolicy 1000 i po kilku sekundach (10-15 sek) spadają do 900.

    Jeśli chodzi o szarpnięcia jedynki.

    Jak się rozgrzeje u mnie sa, jak i u większości. Natomiast podczas jazdy( przy redukcji) nie dało się odczuć jakiegoś mocniejszego uderzenia.

    Pewnie większość wie, że w tych maszynkach wymienia się osobno olej w skrzyni biegów.

  15. Musisz kupić nowy zamek w oryginale (będzie z kluczem), i każdy zakład który dorabia klucze za 20pln ustawi Ci ten nowy zamek pod stary klucz, więc będzie wszystko na jednym kluczu.

    Ja tak zrobiłem z zamkiem od szyby.

    A zamek oczywiście w autoryzowanym serwisie.

    No chyba że coś znajdziesz an alledrogo.

     

    Dziękuje bardzo za odpowiedz.

    Nie wiedziałem, że zamek można ustawić pod konkretny klucz, bo to był właśnie główny problem.

     

  16. No to i ja mam tego monstera :-) :buttrock:

    Naumiewam :-) się go powoli i zasięgam opinii doświadczonych użytkowników. W jakich zakresach prędkości zmieniacie biegi ? Czy na słuch, wyczucie, obroty ?

     

    W/g manuala to 20/30/40/50 ??? Czytam i oczom nie wierzę że rekomendują 5-ka przy 50km/h (31 mph).

    U mnie się nie da bo silnik szarpie niemiłosiernie. 5-ka tak dopiero około 70-80 km/h da się ładnie zapiąć bez szarpania. Jak to jest u Was ?

     

     

    Ogólnie to zarąbista maszyna... :notworthy:

     

    Uważam, że wyczułem motocykl i umiejętnie zmieniam biegi przy:

    1 na 2 ok 30 km/h

    2 na 3 ok 45-50 km/h

    3 na 4 ok 65-70 km/h

    4 na 5 min 90 km/h

     

    Przy takowych zmianach nie szarpie, płynnie przyspiesza i normalnie pali :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...