-
Postów
0 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Mai
-
Hejo, jutro przed południem wybieram się na chwilkę tu poniżej, traska 84 km w jedną stronę na miejscu tyle co pokręcić się trochę, zjeść kiełbaskę i powrót, grunt to się przejechać :). Mój numer 693 448 dziewięć cztery dwa, gdyby ktoś chciał się przyłączyć :crossy: .
-
Chętnie wybiorę się i na loty i na zwiedzanie (wygląda bardzo ciekawie) tylko w innym terminie, może następny weekend? :) :crossy: :crossy: :crossy:
-
Dzięki Piero za wypad, ciekawa była impreza - no i miło poznać ;) Potem tak jak poradziliście polecieliśmy na Nowy Dwór i nad Zegrze, Serock i okolice, i po powrocie stuknęło te 200 km na dzisiaj :) Ja również powyżej 100-110 km/h zaczynam odczuwać dyskomfort, zarówno jeśli chodzi o wibracje, jak i o bezpieczeństwo. Stąd zazwyczaj kiedy wrzucam info, że gdzieś jadę, podaję prędkość przelotową (80-110), żeby nie było nieporozumień z odkręcaniem manety ;). Pozdr. Mai :crossy: :crossy: :crossy:
-
Potwierdzam :). A jedziemy tu:
-
Hej, szacuję, że o 13.00, dam radę wyrwać się na 2 godzinki pojeździć trochę, pogoda wbrew zapowiedziom cudna. Może do Czerska? Gdyby ktoś reflektował, będę tu zaglądać do 13.00, a mój nr 693 448 dziewięć cztery dwa. Pozdr. Mai :crossy: :crossy: :crossy:
-
Sorka ja jednak odpadam, już tak dobrze było, piątek się kończył i już zaraz do domu, a tu szefowa wparowała do biura i wrzuciła mi robotę na sobotę :banghead: .
-
Co prawda nie jestem panem ;), ale jeśli w sobotę będzie sucho to chyba się pokręcę po okolicy przed południem. :crossy: :crossy: :crossy:
-
Z tym zapomnieniem przez Boga i ludzi to bym nie przesadała, przeciez oprócz tych 30-centymetrowych dziur była bardzo dobra nawierzchnia :icon_rolleyes:. Ale potwierdzam, tam po zmroku same Minotaury :bigrazz: . :crossy: :crossy: :crossy:
-
Ufffff!!!!!!! :notworthy: ;) :crossy: :crossy: :crossy:
-
Melduję się w domu, dzięki za dzisiejszy rajdzik, a pogoda dopisała jak marzenie :icon_biggrin: Do następnego! Pozr. Mai :crossy: :crossy: :crossy:
-
Właśnie miałam zaproponować, że 17.30 MacDonald's przy zajezdni autobusowej w Wilanowie :). A skoro może zjawić się z Tobą i kuzyn Sylwester, postaram się go zanadto nie zdołować swoim Virażym tak jak to zapowiadałeś - trochę go ubłocę :biggrin: . To To się dopisuję: 1. -lisio- 2. Wielebny25 3. Mai BTW: Wielebny - cześć Falko :bigrazz:
-
W niedzielę odpadam. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Za to dzisiaj jest ładnie, jeśli przejaśnienia utrzymają się do wieczora to planuję przewietrzyć maszynę, okolice na południe od Wilanowa w każdym razie nie po mieście, prędkość przelotowa 80-100 km/h; startuję o 17.30, można się gdzieś ustawić większą lub mniejszą grupą. Dajcie znać jakby ktoś reflektował. Pozdr. Mai :crossy: :crossy: :crossy:
-
Tak, wg zapowiedzi ma dojść nawet do 30 stopni (sic!) :cool:. Jeśli więc nie wypali parapetówka u znajomych na działce, to się piszę :lalag: . Pozdr. Mai :crossy: :crossy: :crossy:
-
Jak na razie nad Konstancinem przeszła burza z piorunami ;) :crossy: :crossy: :crossy:
-
Potwierdzam w całej rozciągłości, jako stała bywalczyni wiosennych i jesiennych spotkań w Miałkówku :smile:. Atmosfera, ludzie, klimat i urok okolicy są po prostu niezastąpione (nie mówiąc o Organizatorze ;)). A ten zjazd będzie akurat baaaardzo szczególny :D. :crossy: :crossy: :crossy:
-
Dziękować, duma nas z Virażym rozpiera :icon_rolleyes:. Do następnego! :crossy: :crossy: :crossy:
-
Melduję się w domu, jeszcze raz dzięki za wspólny przelocik, miło było poznać - w razie co do następnego ;) Mai :crossy: :crossy: :crossy:
-
Oki potwierdzam, 19.30 w Wilanowie :lalag: - a pogoda piękna, może jeszcze ktoś się przyłączy :). Pozdr. Mai :crossy: :crossy: :crossy:
-
Też jeżdżę Virago 535 i 110 km/h przelotowej to już troszkę na granicy komfortu jazdy ;). Dzisiaj za oknem jest fantastycznie (co ma się ponoć od piątku zmienić, wrrrrr), mogłabym być w Wilanowie koło McDowna tak na 19.30, gdyby ktoś się pisał, i stamtąd można by zajechać do jednej mojej ulubionej miejscówki na Gassach, za Konstancinem - więcej czasu na jakieś dłuższe polatanie nie mam, ale godzinka-półtorej zawsze się znajdzie. :). Pozdr. Mai :crossy: :crossy: :crossy:
-
Hej, dopiero odkryłam temat i chętnie będę śledzić kolejne ogłoszenia parafialne ;) Pozdr. Mai :crossy: :crossy: :crossy:
-
Dziś jeszcze wyjęta, ale od jutra będę śledzić jakieś popołudniowo-wieczorne ładne prognozy pogody, jakby szykował sie jakiś locik po okolicy to piszcie :-) Pozdr. Mai
-
Dzisiaj odpaliłam swojego Virażego, przejechałam co prawda całe 3 metry w garażu :icon_rolleyes:, bo tuż za wyjazdem teren przypomina jeszcze Alaskę, ale teraz już wiosna musi pzyjść :). :crossy: :crossy: :crossy:
-
Hej, piękny plan :). Ubiegłego lata zjeździłam prawie całe Bieszczady, tereny można by rzec rodzinne, Wielka Pętla-Mała Pętla, kawałek Słowacji, mniej lub bardziej dzikie ostępy, naprawdę coś fantastycznego, serce roście :happy:. Na widok tego postu miałam dreszczyk tęsknoty, czy by tego nie powtórzyć; w każdym razie polecam bardzo gorąco, i kto wie, kto wie... :icon_rolleyes: :crossy: :crossy: :crossy:
-
Heja, też znam kilka przyjemnych trasek wkoło komina, Konstancin i okolice, Zalesie, mam ulubioną miejscówkę - grobla nad Wisłą za Gassami, tylko niech wreszcie przyjdzie ta wiosna!... :icon_rolleyes: :crossy: :crossy: :crossy: