byłam na :crossy: i było śmiesznie. Wchodzę do 2oo a tam impreza 20 chłopa i zero znajomych. No cóż weszłam i do 20 czekałam aż przyjechał Tango. :wink:
pomimo temperatury i deszczyku przyjechałam z bratem :crossy: ale jako plecaczek :biggrin: śmiesznie troszkę było.
Fajnie było Was widzieć Tango i Krzywer. Mam nadzieje że za tydzień będzie nas więcej :wink:
bardzo dziękuję i w czwartek grzecznie się melduję w 2oo bo się bardzo za Wami stęskniłam :biggrin:
też tęsknię więc się nie wymiguj i przyjeżdżaj nawet PKP masz bliziutko :wink:
chłopcy brakuje mi Was bardzo :) za tydzień będę bankowo. mam nadzieję że wypiliście moje zdrowie. A gdybyście mnie tu odwiedzili to byłabym super szczęśliwa :clap:
Moi Drodzy niestety jutro rano jadę służbowo do Poznania i wracam w piątek więc raczej opcja mojej obecności odpadła :evil: przykro mi bardzo ale mam nadzieję że spotkamy się za tydzień :icon_biggrin: