No właśnie z tą regulacją dałem ciała... wczoraj zacząłem kręcić śrubką od mieszanki ( jest wyprowadzona za pomocą takiej sprytnej linki z pokrętłem na końcu ) i zaczął mi strzelać, dymy walić i takie rzeczy. Wiem że nie powinienem go ruszać ale z nerwów że nie odpala to tak jest
Oddam go gdzieś do dobrego mechanika bo następne 4 tygodni nie będę miał czasu na żadne naprawy czy poprawki a jak przyjdzie niedziela to wtedy mnie nerwa tłucze że nie jeżdżę