Skocz do zawartości

klikszen

Forumowicze
  • Postów

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez klikszen

  1. Masa była zupełnie odkręcona, śrubka leżała na silniku obok, a samo oczko od przewodu luźno minimalnym fragmentem stykało się z silnikiem. Na zegarach jest taka dioda sygnalizujące poziom obrotych, tzn ze przy tych nalezy zmienić na wyzszy bieg (zaleznie jak sobie ustawimy), ostatnio widziałem, że się błyska przy kazdych obrotach.. napewno miała wpływ na to ta masa.

     

    Myślisz, że bardzo prawdopodobne jest takie uszkodzenie czujnika przy w/w usterce? Przez cały czas wszystko było dobrze, aż do dzisiaj.

  2. Ja jak wchodzę w zakręt, to przednim sobie zbijam bieg, ale to zależy jak kto woli. W zakręcie trzymam cały czas manetke w stałej pozycji (odpuszczenie /gwałtowne dodanie = gleba), delikatnie zsuwam się z siedzenia w strone zakrętu i wystawiam kolano. Wzrokiem staram się patrzeć na koniec winkla, ja tak to pokonuje, uważam, że robie to b. sprawnie.

     

    Może to wina opon? Seryjne rozmiary masz?

  3. Witam, zmieniłem wczoraj mocowanie blachy + kierunkowskazy. Wydaję mi się, że wszystko dobrze zaizolowane, kierunki na żarówkę (nie ledy) więc teoretycznie wszystko powinno grać. Problem wygląda tak, że jak włączam kierunek bądź awaryjne to tylko raz szybko mrygną i potem kaplica, a np. za drugim razem już wszystko działa jak należy. Przy przełącznikach nic nie majstrowałem, więc tam chyba nie leży problem.

     

    pozdrawiam

  4. Hehe, chciałbym żeby to była tylko moja głupota :)

     

    Dzisiaj troche polatałem ze znajomymi, przejechałem się też innymi sprzętami i nie wiem, albo ten typ tak ma, albo serio jest coś źle. Sprzęgło w każdym moto łapie dużo wcześniej. U mnie jest podciągnięte na maxa i do tego hałasuje.. Myslicie, że wymiana tarczy + sprężynek wystarczy?

     

    Może być taka opcja, że linka się np. wyciągnęła? Jak jakaś metoda aby to sprawdzić?

     

    pozdrawiam :)

  5. witam ponownie

    regulowałem przy klamce, sprzęgło się nie ślizga - takie mam bynajmniej wrażenie.

    Jest to moje 1sze 4t więc dosyć ciężko mi się przerzucić. Nie mam teraz za dużo czasu żeby co kolwiek zrobić przy moto, ale na szybko zobaczyłem jak jest w innym moto (sv1000) tam sprzęgło pracuje jak należy, żadnych hałasów oraz łapie w tym najpowiedniejszym momencie. Mnie najbardziej martwi te hałasowanie, wydaję mi się, że to własnie wina tarczy, bo sprzęgło jest podciągnięte też przy deklach.

     

    Moto ma przebieg 13tyś, możliwe że oryginalny bo ma jeszcze seryjną oponę z przodu

     

     

    e: byłem jeszcze spojrzeć, przy silniku nie ma żadnej regulacji, tylko przy klamce i jest tam podciągnięta na maxa, a sprzęgło łapie naprawdę za późno. Zaufajcie mi :)

  6. Siemanko!

    Mam taką sprawę, że na zimnym silniku hałasuje mi znacząco sprzęgło, po jego wciśnięciu ustaje. Jak moto się rozgrzeje to ten hałas trochę się zmiejsza ale i tak delikatnie jest. Sprzęgło mimo podkręcenia nadal za późno łapie, więc do wymiany są jakieś części sprzęgła. I w tym momencie mam wielkie pytanie. Wystarczą same tarcze?

     

    Pozdrawiam serdecznie.

  7. P. Marianie :)

    Cieszę się, że są też osoby tak myślące. Też mnie to razi.. Ojciec motocyklista od dziecka (w Twoim wieku), więc zostało to samo przekazane mnie, też od najmłodszych lat zaczynałem. Kilkadziesiąt tysięcy przebiegu już napewno mam wyjeżdżone, a co za tym idzie zdobyte doświadczenie.

     

    Apropo ks ridera..

    I tutaj, jeszcze powiem, że nie każdy 40sto latek jest mądry i warto go słuchać, przykład:Wiadomość od ks ridera. Podziele się z wami treścią, dodam, że raczyłem hmm.. nie odpisać na to :)

     

    "jak ja nabieralem inteligencji to twoi rodzice jeszcze w kondonach za oknami wisieli - kumkasz ?"

     

    Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...