djkaczy

Doświadczenie mam rzeczywiście znikome, ale nie stać mnie na to żeby zmieniać motocykl co sezon dlatego chce zrobić zakup na pare lat.

Tak mi się wydaje, no na turystykach to nogi są bardzo podkulone, a na takim cruiserze to wyciągnięte i chyba tak wygodniej.

Nie, ale cbr 600 jechałem.

Początkowo planowałem Bandita 1200, ewentualnie jak by się trafiło tanio to Suzuki DL1000, ale po przejechaniu się Virago 750 wiem już czego potrzebuje. Tzn. od zawsze podobały mi się cruisery ale wydawały mi się mało uniwersalne. Początkowo nie będę jeździł daleko, żeby w miare się oswoić z maszyną, potem to już coś dalej bym chciał pojeździć. Takim DL1000 to nawet jakby trzeba było śmignąć przez jakiś leśny kawałek to by poszło, ale cruiser po asfalcie wygodniejszy. Trudny wybór, a czasu coraz mniej, może udało by mi się dozbierać jeszcze z 1-1,5 tys więcej ale to maksymalnie. A szukam pojemności blisko 1L żeby mnie to uciągnęło.

Waże też sporo(ponad 100), ale raczej nie chodzi mi o to jak będę wyglądał, tylko czy wygodnie mi będzie. I jeszcze co masz na myśli mówiąc "czy dasz rade"?

Witam. W najbliższą zimę chciałbym kupić jakiś motocykl do (raczej) długich tras. Posiadam do 12 000zł. Przydała by się pojemność 1000+. Mam 192 cm wzrostu więc Yamahe Virago chyba mogę odrzucić gdzyż jest troszke za krótka dla mnie. Głównie interesują mnie Honda Shadow, Kawasaki Vulcan, Yamaha Drag Star(tu chyba będzie ciężko znaleźć). Rocznikowo to nie wiem jak to może wyglądać, ponieważ takie motory to podobno z 1990 są w dobrej formie. Potrzebuje rady czy coś takiego znajde, i który z tych będzie najlepszy(awaryjność, konfort, koszty eksploatacji, spalanie).