Wczoraj znalazłem chwile czasu i zacząłem sie dobierac do napedu. Pierwsze co zauwazyłem, to lekki luz zebatki napedowej łańcucha na wałku skrzyni, chodzi o luz poprzeczny, wieloklin trzyma ok, i łancuch jest zbierany odrazu, natomiast zebatka chwieje sie delikatnie na boki, czy to normalnie?? jak zapalilem moto bez łancucha to ta zebatka delikatnie "dzwoni". Po jej sciagnieciu skrzynia pracowala poprawnie, i niebylo zadnych problemow. Łozyska w kole tez sa ok, jedyne co mnie zastanawia to miedzy łozyskami jest tulejka w srodku koła i ona ma luz na boki, ale tak chyba mu si byc, zeby koło kreciło sie na łozyskach ?.
Jak narazie zostaje łancuch i powinno pomoc. A jak WY myslicie??
pozdrawiam
Paweł