Skocz do zawartości

gregorymaxi

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gregorymaxi

  1. Witam. Napiszę tylko, że patent z nawiertem się powiódł, wyszło czysto, schludnie i porządnie. W amorku nie ma powietrza, wszystko działa super. Nareszcie do lasu :icon_twisted: Pozdrawiam
  2. Przez słomkę? :> Chciałbym nawiercić otworek 2mm w korpusie, odsysając opiłki, żeby nie wpadły do środka, nagwintować go, wstrzyknąć strzykawką olej, wkręcić śrubkę w otworek, zeszlifować i zalakować żywicą, żeby nie korodowała. Gaz zamierzam nabić w warsztacie przez zawór do tego stworzony. Uważam, że sposób radykalny dość, ale ma szanse powodzenia. Proszę o wypowiedzi mające na celu pomoc, na temat. Sam zdecyduje, czy zapłacić te 300zł, których nie mam na wyciągnięcie ręki. Taka "regeneracja" wiąże się też z dużym opóźnieniem sezonu, czego bym nie chciał. Ktokolwiek? Pozdrawiam, GregoryMaxi
  3. Próbowałem, Niestety z przyczyn oczywistych nie chcą podpowiedzieć nic, ani też nie chcą negocjować. Ja nie chcę amortyzatora regenerować, tylko zalać olej, który już mam: motorex 2,5W. 300zł za wlanie oleju zostawiam jak nic innego się nie uda. Jakieś pomysły Panowie?
  4. Nie od razu się jest pro :cool: A tak serio, to cierpię na brak materiałów do RX'a. 1. Amorek: http://p1.bikepics.com/pics/2010/04/14/bik...951177-full.jpg 2. Nakrętka: http://p1.bikepics.com/pics/2010/04/14/bik...951179-full.jpg 3. Otworki? http://p1.bikepics.com/pics/2010/04/14/bik...951180-full.jpg Mam nadzieję, że zdjęcia pomogą. Pozdrawiam serdecznie, GregoryMaxi
  5. Witam, Mam spory klopot, gdyz z niewiedzy ruszylem srubka na zbiorniczku gazu (myslalem, ze regulacja) i po znacznym jej wykreceniu poszedl spod niej olej i gaz (pod cisnieniem), wypluwalo a ja do tego nie moglem jej zakrecic, bo sie obrabiala :banghead: I stalem i patrzylem jak rzyga tym olejem :banghead: Nie wiedzialem wtedy jeszcze, jakich problemów sobie narobilem. Bylem w 2 warsztatach i nie podejmuja sie, bo mówia, ze nie ma jak... Jedyne co trzeba zrobic to zalac nowy olej i nabic gaz, myslalem, ze nie bedzie z tym problemu w sprzecie juz niezlej klasy!! (porównując do wsk :) ) Nowy amor 3600zl... Do momentu incydentu amor byl lux, szczelny, mocny, tlumil, bez powietrza. Aprilia RX 125 1992r, rotax 123. Prosze o pomoc, jak zalac go olejem i jakim, ewentualnie rozwazam nawiert 2mm w korpusie z odsysaniem opiłków, zatankowac olej strzykawka, nagwintowac i wkrecic krótka srubke jako zaslepke. Nie znam konstrukcji w srodku, czy ktos wie, gdzie najlepiej byloby taki otworek bezpiecznie zrobic? Powinien byc umieszczny tak, zeby zalac amor olejem bez powietrza! Ktokolwiek widział, ma schemat budowy, cokolwiek, -> Pomóżcie :notworthy: Pozdrawiam, GregoryMaxi P.s. Owej śrubki na zbiorniczku nie idzie całkiem wykręcić, a szkoda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...