Przepraszam wszystkich, ale chcę zacząć temat od nowa, gdyż problem z moim motocyklem rozbiłem na kilku tematach całkiem niepotrzebnie wprowadzając zamęt, a więc zacznę od początku.
Kupiłem sobie Motor jest to CZ 175 / 487 88r. produkcji. Od przysłowiowego dziadka, jest to mój pierwszy motocykl. Motor stał dwa lata w piwnicy nie odpalany, po naładowaniu akumulatora, źle go podłączyłem zamieniając bieguny :banghead: . Motor odpalił za drugim kopem, jednak po trzech minutach zgasł i nie chciał zapalić, jak się zorientowałem z tym akumulatorem ponownie go naładowałem i podłączyłem poprawnie :buttrock: , wizualnie regulator napięcia B/U. Motor odpalił ale na pych gdzieś tak za 4 razem, jak silnik się rozgrzał odpalał na kopa. Jednak gdy próbowałem nim ruszyć tracił moc, a w konsekwencji gasł, jedyny sposób jazdy to na tzw pół sprzęgle. Na luzie motor działa jak powinien ładnie podnosi obroty, napięcie ładowania około 7 V. Dzisiaj próbowałem ponownie odpalić motocykl, nie udało mi się to nawet na pych. Iskrę podaje, zdemontowałem tłumik do czyszczenia szkoda że nie udało mi się odpalić bo bym sprawdził czy tłumik nie przymulał. Dziadek jak mi sprzedawał motor wspominał coś , że wymienił gaźnik na nowy, mam zamiar go zdemontować i wyczyścić, i pokręcić tymi śrubkami, chyba nie popsuje ?
Może macie jeszcze jakiś pomysł co powinienem jeszcze zrobić, chcę doprowadzić temat do końca aż motor będzie chodził jak igła, niestety na motor na razie mogę poświęcić jakąś godzinę dziennie, pozdro...