Witam wszystkich. Chciałbym z okazji nowego sezonu kupić do swojej hondy 1000f sc21 nowy silnik, gdyż w starej padł alternator, gaźniki trzeba by wyregulować lub załatwić nowe, nowy łańcuszek rozrządu wraz z wałkami i napinaczem, i oczywiście filtry. I mam takie pytanie czy opłaca się kupić nowy silnik czy lepiej wsadzić kase w ten i go wyremontować? (nie wiem w jakim stanie są tłoki). I czy jak bym już kupował inny silnik to czy koniecznie musiał bym mieć silnik od tego modelu? Czy mógłby to być jakiś inny silnik? Tylko tak żeby nie trzeba było stosować dużo przeróbek.