Skocz do zawartości

KuLa2o30

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O KuLa2o30

  • Urodziny 08/11/1991

Osobiste

  • Motocykl
    Kawasaki Er-5
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    4109382

Informacje profilowe

  • Skąd
    Szczecin

Osiągnięcia KuLa2o30

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. No to teraz wszystko ok :) Rozumiem, złe zrozumienie :) Ja zamiast pszenicy mialem kawalki lisci. Juz wszystko mam zakupione teraz czekam na jakąs chwile wolnego i musze przysiąśc do wymiany , bo pogoda póki co jest ok ;)
  2. Nie , po prostu zebrał sie tam straszny syf . Nie chcialem by przy odkrecaniu swiecy syf dostał sie do cylindra. W czym problem ?
  3. Witam! Nie miałem okazji nigdzie się jeszcze wypowiedzieć i niestety jestem zmuszony zacząć w tym dziale... :evil: A wiec do rzeczy. Chodzi o motor Kawasaki Er-5 z 98'. Zaczęło sie wszystko od tego , ze chcialem wymienić świece , juz przy wcześniejszym czyszczeniu zauwazyłem straszny syf w lewej komorze wiec postanowilem pojechać na stacje i kompresorem ,,wywalić" brud. Udało sie ale robiąc ten zabieg za mocno podniosłem zbiornik i wyleciał mi wężyk paliwa. ,,Panikując" i widzac lecącą benzyne założyłem nie ten węzyk co trzeba ( węzyk od jednego z gaźników). Na początku nie wiedzialem , że zle podłaczylem i odpaliłem motunga i przejechałem moze z 1km po czym zgasł i reszte drogi pchałem do domu. W garażu dopiero zobaczyłem co zrobilem ale niestety było za poźno wskaźnik oleju zamienił sie w ,,czarną dziure" (czyt. czarne okienko). Wykręciłem filtr powietrza który był zasyfiony benzyną oraz spuściłem olej. Teraz moje pytanie brzmi czy po takiej wpadce wystarczy wymienić filtr oleju i zalać nowym olejem i zobaczyć co sie będzie dzialo dalej ? Nie chciałbym zatrzeć silnika... Pozdrawiam i licze na pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...