Witam szanownych kolegów mam pytanko: dziśiaj przepalałem moją Hondę Magne VF 700 z 85 r. po uruchomieniu rozrusznika coś pożądnie stukneło w silniku i go zablokowało kolejne pruby uruchomienia rozrusznika powodowały tylko odgłos pyknięcia przyciemnienie światła oczywiście bez zakręcenia wałem, następnie na sucho poprzelanczałem biegi poruszalem tylnym kołem i kolejna próba zapłonu, ku mojemu zdziwieniu maszyna zapaliła, silnik pracował jak zwykle bez jakich kolwiek dziwnych zachowań, rozgrzałem ją do odpoiedniej temperatury pozmieniałem biegi na chodzie i wszystko wygląda na ok. Prosze o jakieś rady może ktoś miał podobną sytuację bo sam niewiem co robić i co to w ogóle mogło być. POZDRAWIAM