Skocz do zawartości

pryszłamotocyklistka

Forumowicze
  • Postów

    40
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pryszłamotocyklistka

  1. No ja nie mam nic przeciwko domom dziecka, czy innym instytucjom żyjącym z dotacji, ale jeśli decyzja urzędnika mnie kosztuje - nie tylko materialnie, ale i moralnie, bo się muszę użerać, marnować czas, energię - to dlaczego sumka odszkodowania ma iść dla kogoś trzeciego?

     

    Oczywiście nie chciałabym sytuacji takiej, jak w USA, gdzie ludzie domagają się dziesiątków tysięcy zielonych za poparzenie się gorącą kawą (jakby im dali letnią, to by się sądzili, że nie była gorąca), bo faktem jest, że ani urzędnik nie byłby w stanie pracować w atmosferze ciągłego zagrożenia procesem rujnującym go do siódmego pokolenia, ani my jako podatnicy nie jesteśmy zainteresowani wyciąganiem kolejnych milionów z naszych kieszeni, by pokrywać błędy urzędników państwowych. Ale z drugiej strony - w kraju, w którym korupcja kwitnie i za kilkaset złotych niejeden lekarz wypisze nawet niewidomemu zdolność do prowadzenia pojazdów coś powinno się zmienić. Bo opona oponą, zaparkowany motocykl to też tylko "rzecz martwa", ale po drogach jeździ wielu osobników, którzy powinni zostać dawno zdyskwalifikowani, albo z braku sprawności psychofizycznej, albo ze względu na "road rage", na którą chorują. To tykające bomby, które eksplodują nagle i bez ostrzeżenia - jak choćby taki świr, który moją koleżankę, świeżynkę na HD chciał zepchnąć na ekrany dźwiękochłonne na jednej z warszawskich tras. Trudno takiego bydlęcia nie zauważyć i nie usłyszeć, ale można mieć chęć dać komuś popalić, bo go było stać na taką maszynę, lub po prostu, za to, że ma czelność jeździć na 2 kołach :evil:

     

     

    nie jestem w stanie zrozumieć BEZCZELNOŚCI (bo trudno to nazwać inaczej) nie których kierowców i nie tylko bo piesi też nie są lepsi potrafią porysować lub w inny sposób uszkodzić motor czy samochód to jest po prostu zazdrość i głupota.Co do korupcji i prawa jazdy zgodzę sie z tobą sama znam kilku daltonistów którzy świateł po prostu nauczyli sie na pamięć a i tak na czerwonym jadą i twierdzą ze dobrze robią :banghead: .Co do wpłat na konta domu dziecka itp. to przynajmniej tak mi sie wydaje że sąd szybciej i wieksza sumę zasadzi niż np.mnie czy komuś innemu .

  2. A urzędnicy dalej będą bezczelni i bezkarni. Nie wiem jak to jest w innych krajach, ale taki urzędnik powinien bulić z własnej kieszeni. :buttrock:

     

     

    Jak jeden czy drugi zapłacił by ładną sumkę (oczywiście ze swojej kieszeni) na rzecz jakiegoś domu dziecka czy jakiejś innej fundacji to każdy kolejny by sie zastanowił co robi.Ale u nas w kraju to rzecz nie realna bo są równi i równiejsi.Najłatwiej jest zgnoić jakiegoś "szarego" obywatela i by pokazać "że się coś robi" natomiast siebie się nie widzi bo tak najłatwiej i najwygodniej. :banghead: :banghead: :banghead:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...