Skocz do zawartości

PrzemekGS

Forumowicze
  • Postów

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez PrzemekGS

  1. no to teraz kompletne zalamanie, moto mi sie prawie spalilo, aleod poczatku, dzisiaj chcialem jechac do takiego mechaniora okolicznego i odpalilem moto na wolnych normalnie chodzil wyjezdzam z podworka jedynka 5 tys i oczywiscie dusil sie wtedy zmienilem na dwa i nagle cos tak strzelilo ze masakra, od razu sie zatrzymalem okazalo sie ze strzelilo z gaznika w filtr powietrza i on rozlecial sie na kawalki i pojawil sie dym i ogien szybko pobieglem do garazu w oplu mialem gasnice i jakos to ugasilem efekty takie ze ten caly filtr powietrza sie skopcil zbiornik paliwa okopcony tutaj przy gaznikach sie potopily jakies wezyki wiazki kabli itp ku*wa mam wybitne szczescie do motorow ostatnie dwa lata meczylem sie z jawa to wyskrobalem pomalu kase na suzuki wiadomo japonnia to bede jezdzil i jezdzil a tu taki pech

  2. Pisalo na allegro ze to sportowy, swiece juz wykrecalem bo myslalem ze moze cos z iskra nie tak i sie okazalo ze swiece mam czarnego koloru, to tez znaczy ze uboga mieszanka czy nie?

     

    Pisalo na allegro ze to sportowy, swiece juz wykrecalem bo myslalem ze moze cos z iskra nie tak i sie okazalo ze swiece mam czarnego koloru, to tez znaczy ze uboga mieszanka czy nie?

  3. Mialem kiedys poloneza po zlomowaniu zostala mi kompletna instalacja z wszystkimi elementami, poldek byl na gazniku tak jak moja gs i przyszedl mi taki plan zeby zalozyc lpg do suzuki? jak myslicie mozna tak zrobic? bedzie to działac? nie robil bym tego gdyby benzyna nie byla taka droga, ruskiej nie chce lac bo nawet jawa na niej wariowala a co dopiero suzuki, a takie lpg to jednak byloby duzo ekonomiczniejsze nawet jesli by troche wiecej palil, co do montazu butli lpg to myslalem aby dac znlecenie sasiadowi zeby uspawal mi taki stelaz pod kufer na tyl (tam za siedzenie) i kupic kufer i w niego dac butle, zastanawial sie ktos nad taka przerobka?

  4. witajcie kupilem sportowy komin do mojego suzuki MONTII MOTORSPORT MUGEN, liczylem na lepsze osiagi a tu kupa. ale od poczatku, moj sasiad byl spawaczem w zakladzie metach fach sokolka i jest dobrym spawaczem wiec za przyslowiowe pol litra ladnie dorobil mi mocowanie i przyspawal ten nowy wydech do kolektoru orginalnego. Wszystko trzyma sie ok jednak mam problem bo na tym wydechu suzuki zaczelo dziwnie pracowac, odpala tak jak przedtem od strzala i bardzo ladnie mruczy ale na luzie wkreca sie do max 7tys na obrotosciomierzu i dziwnie sie dlawi, na biegach to juz calkiem masakra daje gazu do 3tys normlanie pozniej tak jakby troche wolniej sie wkreca i od 5tys dlawi sie i jakos tak dziwnie kicha czy strzela sam nie wiem, w ogole na biegach powyzej 5.5tyś obrotow ni da sie przejsc, liczylem na lepsze osiagi a tu taka niespodzianka niemila. co teraz mam zrobic? zakladac spowrotem normlany wydech? (i znow kolejne pol litra dla sasiada) do tego pol wyplaty poszlo na ten tlumik i nie wiem co ja mam zrobic teraz. Moze poprostu ten tlumik jest do jakis slabszych motorow od mojego gs500 i ma mniejszy przelot i sie dlawi z tego powodu? pozdrawiam Przemyslaw

×
×
  • Dodaj nową pozycję...