abgutek

myślę że to świetny pomysł. Brakowało takiego forum, nazwa też dobra. powodzenia!

jeśli masz na myśli ochronę przed glebami, to wrzucałem kiedyś kilka fotek i rysunków jak to samodzielnie wykonać. poszukaj moich postów w tym temacie.

tak jak w oryginale w "S" chyba 44

Mi po przejechaniu jakiś 3 tys nie zdarł jakoś strasznie .

wygląd to jedno a właściwości jezdne to drugie. Czy warto dla samego wyglądu zakładać tak szerokie opony do tak lekkiego motocykla?

Ale tu ocenę chodzi czy o wysokość ??? Mój kosztował 115 a mierzy sobie 31,5 cm i tak jak napisałem wsunąć się go nie da, trzeba najeżdżać lekko podciągając tył.

Ja używam crosowego, co prawda nie da się go wsunąć pod moto tylko muszę na niego "najeżdżać" lekko unosząc tył - troszkę trzeba się wysilić, ale się da. Nie myślałem o tym wcześniej, ale może po prostu obetnę po 3 cm rurek i nie będę musiał się gimnastykować :wink:

Tutaj masz uproszczoną zasadę działania gaźnika,może to Ci rozjaśni :-) http://www.konop25.nazwa.pl/private/budowa...ka%20AYO007.pdf A tu: http://www.iwt.com.au/mikunicarb.htm dodatkowo działanie mikuni z pięknym rysunkiem pokazującym kiedy która dysza pracuje. Regulacja śrubą mieszanki ma wpływ na pracę w całym zakresie obrotów ( oczywiście największy przy niskich obrotach)

Nie no chłopaku MUSISZ to zrobić przy odpalonym silniku bo inaczej nie ma sensu ! Wszyscy o tym piszą że to nie jest łatwe ale się da. Co do braku mocy to nie mam pomysłu.

Tą śrubą regulujesz dotąd aż obroty będą największe. A na jałowym moto wchodzi na obroty czy też jest zmulone? jeśli tak to może być coś z podciśnieniem - np. pęknięta membrana. edit: w serwisówce są dane "startowe" (orientacyjne) - w każdym sprzęcie i regulujesz indywidualnie.

Musiał być naprawdę niezły dzwon żeby półkę wygiąć... Może masz po prostu półki przekręcone wzgledem siebie? poluzuj trochę na śrubach - ustaw prosto i dokręć. Może się zdarzyć się że po glebie jeśli masz za słabo te śrubki przykręcone że półki delikatnie się przekręcają i moto "krzywo jedzie" Jeśli jednak rzeczywiście masz krzywą to ja raczej bym wymienił nie prostował.

U mnie też poszło, ale zwykłym wkrętakiem bym tego na pewno nie odkręcił - musiałem użyć końcówki z zestawu nasadek i "małej grzechotki"

Lionix to czarnowidz - jego drz złapała chyba wszystkie możliwe usterki :rolleyes: dla tego tak Ci odpowiada :wink: Przy odkręcaniu dekla rozrusznika dobrze dopasuj wkrętak, bo śruby mocno są przykręcone. Na forum amerykańskim radzą używać wkrętaka udarowego do tych śrub, ale u mnie obyło się bez tego...(dekiel rozrusznika musisz odkręcić bo tam schowana jest jedna śruba od dekla alternatora). Później przy składaniu uważaj na oring - bo potrafi się "przyciąć". Dobrym sposobem na "wysłuchanie" skąd pochodzą niepokojące dźwięki jest przyłożenie jedną stroną do podejrzanego elementu a drugim do ucha np. patyka (nie śmiejcie się bo to naprawdę działa) - powstaje taki prowizoryczny stetoskop mechaników.

Mam 169cm wzrostu i dosięgam palcami obu nóg. Do miasta raczej trzeba by obniżyć, ale w terenie jest OK. Oczywiście kilka gleb parkingowych z powodu krótkich nóżek w terenie zaliczyłem, ale gleba w terenie to nie w mieście :-) Jak widać wyżsi też mają podobne kłopoty więc spoko. P.s. mam znajomą która śmiga w rajdach enduro a ma może 160 cm wzrostu i daje radę.

Super :lalag: - okazuje się że solenoid też nie jest taki niezbędny i raczej może zamulać sprzęt na pierwszych trzech biegach - nie pozwala na pełne otwarcie przepustnicy wpuszczając powietrze nad membranę. Sprawdzę jak się zmieni reakcja na gaz jak trochę śniegu zejdzie. W sumie to nawet nie trzeba go usuwać tylko zaślepić rurkę w dowolnym miejscu ... Wtedy zawsze można łatwo wrócić do poprzedniej konfiguracji

IMO możesz. A zrobienie tego to banał - właśnie to skończyłem - odkręcasz dekiel boczny, dekiel pompy i wyjmujesz pompę - przydają się szczypce do segerów. Odrobina silikonu i po wszystkim. W thumpertalku radzą uważać na uszczelkę ceramiczną i wyjmować przez dmuchnięcie pod nią sprężonym powietrzem (nie śrubokrętem) i faktycznie ładnie się podnosi.

Jeśli chodzi o ten do PAIR to z tego co wyczytałem, to tym wężykiem system dostaje podciśnienie z gaźnika. A sam pair to system dopalania spalin,a raczej ich rozrzedzania - mi się wydaje ( ale nie mam pewności) że bez szkody dla działania można wypiąć ( w wersjach e i drz bez literki chyba nie ma takiego systemu) Ten drugi według mnie nigdzie nie jest podłączany - w serwisówce nic na ten temat nie ma - w domu jeszcze sprawdzę. EDIT: Sprawdziłem - nigdzie nie jest podpięty - długość ok 20 cm i wyprowadzony lekko poniżej gaźnika. Tym pierwszym bym się nie przejmował i zostawił jak jest - zaślepiony.

Potwierdzam ! :clap: Super zrobiony, do tego opis instalacji (Niestety nie byłem wtedy forumowiczem, gdy go kupiłem) :rolleyes:

To oznacza że masz zmienione zawieszenie <EDIT> Znalazłem link do forum skąd ściągnąłem wzory osłon: http://www.forum.drz400s.de/portal/viewtopic.php?f=2&t=4875 To jest link do opisów różnych modyfikacji. Niestety fotek jak wykonać moje osłony już na forum nie ma (zostało miejsce po nich), Są za to inne pomysły. Szablon trójkątny pasuje do wersji E do S-ki niebardzo :-(.

Też to wiem i dlatego pytam o odczucia jeżdżących. Czy warto np kupić ww dobrej cenie to "lepsze" zawieszenie.

Pomijając odczucia w oddawaniu mocy czy ktoś ma porównanie wersji e i s (sprzed 2003) pod kątem pracy zawieszeń ? Moja S-ka (2001r) nie ma pełnej regulacji i skok mniejszy o jakieś 30mm. Pytam tych którzy jeździli.

Witam! Na poczatek parę słów o sobie: Od roku jeżdżę DRZ400S z 2001 roku. Kupiłem sprowadzoną z Anglii z minimalnym przebiegiem (jeszcze cycki na oponach były) Motocykl dostał nowe plastiki ( tych oryginalnych szkoda mi było w teren bo są w super stanie), manualny napinacz, i samodzielnie wykonane osłony dekli i chłodnicy. Może nie wyglądają pięknie, ale w sumie nie o to chodzi ;) Ponieważ przeglądam ten dział forum co jakiś czas i kilku ciekawych rzeczy się stąd dowiedziałem i ściągnąłęm :cool: postanowiłem podzielić się moimi skromnymi doświadczeniami w rzeźbieniu osłon. Ponizej link do fotek: http://abgutek.fotosik.pl/albumy/684271.html Bazą do wykonania osłon był szablon ściągnięty z jakiegoś niemieckiego forum ( niestety nie pamiętam skąd) szablon mam do dziś w wersji PDF i chętnym mogę mailem przesłać. Na podstawie szablonu wykonałem własne kartonowe osłony, które dopasowywałem do motocykla. Ponieważ S-ka ma wiatrak więc lewa i prawa osłona ma nieco inny kształt. Wykonanie kartonowych wzorów pozwala precyzyjnie wyznaczyć miejsce wiercenia otworów i sprawdzić czy będą pasowały zanim wykona się już te właściwe. Gwintowane pręty to ocynkowane i wzmacniane 8-ki. Blacha aluminiowa pochodzi z demobilu :smile: ponieważ była nieco za cienka w miejscach w których przykręcone są pręty dałem dodatkowe miejscowe wzmocnienia. W przypadku pytań zapraszam. Pozdrawiam Andrzej