nie jest tak źle...myslę że właśnie od tych 3 lat jest duza róznica, warunki sie poprawiły.. w zeszłym roku jeździłam trochę po mazurach - mikołajki, pisz, szczytno, Ruciane Nida...jest dużo nowych dróg z nowym asfaltem - na pewno jest dużo lepiej niz na północy na kaszubach ( nie trawię tych rejonów) drogi są lepsze i jest mniej przydroznych wiosek, z kórych albo jakiś maluch co chwilę się wytacza, albo rowerzysta itd..często jest tak ,ze jest po prostu droga i las i żadnych wioch... mi jeździło się w poprzednim sezonie super po mazurach -jeździliśmy w okolicach mikołajek, Ruciane Nida, przed Giżyckiem - fakt trochę gorzej.. trochę fajnych winkli też można znaleźć...widoczki są tez super...trasa cały czas prawei przez las, często można natrafić na klimatyczne zabytkowe wioski, a obecnosć pięknych mazurskich jezior rekompensuje wszystko - np niektóre dziurawe drogi ( zresztą dziury - no jak to w Polsce ! a naprawdę mazury szczególnie źle się nie przedstawiają w porównaniu do innych rejonów ) takze myslę ,ze spokojnie możesz się wybrać w te rejony....a enduro to raczej na kaszuby bardziej by się się przydało.. ja przewaznie oglądałąm mazrury z perspektywy Wielkich Jezrio Mazurskich - z pokładu jachtu, ostatnio zmieniłam perspktywę i postanowiłam zwiedzic je z dwóch kółek i podobało mi się...myslę ,,że warto... a jak by sie chciało pojeździc po trasach "idealnych" równiutkich całkowici bez dziru to raczej nie w Polsce - np Alpy austriackie idealnie się nadają... ale naprawdę myslę ,że nie jest tak źle ! powodzenia i życzę miłych wakacji !