Czyli nie będzie Łatwo, myślę , że z silnikiem dam sobie radę tylko zastanawia mnie gażnik ponieważ nie ma w nim żadnego cięgna od "gazu" . Jest ktoś z Was z Rzeszowa kto mógŁby mi pomóc w razie problemu z poskŁadaniem tego wszystkiego? oczywiście nie za darmo. Motor jest kompletny ,w poŁowie rozebrany (moj ziadek rozebraŁ motor żeby zniechęcić ewentualnego zŁodzieja) . ZostaŁ odkręcony gaźnik, tylne koŁo, alternator , tŁumik i waŁ kardana. Rama będzie malowana w poŁowie Sierpnia \, motor wcześniej byŁ na chodzie ale i tak pasuje rozebrać caŁy silnik i wszystko sprawdzić