Witam
Miałbym wielką prośbę do fanów i znawców Ducati. Przymierzam się w najbliższym czasie do zmiany motocykla. Chcę porzucić nudną Japonię i powrócić do jedynie słusznej marki ;) Kilka lat temu śmigałem na monsterze 600 i jak do tej pory był to motocykl, który - mimo problemów i awarii - dawał mi najwięcej frajdy.
Na monstera się już nie zdecyduję, ze względu na inne potrzeby - chciałbym się załadować z pasażerką, bagażami i wygodnie wyjechać na weekend czy wakacje. Stąd pomysł z ST. Dlaczego akurat ST 2? Powody są dwa. Pierwszy - zasadniczy - finanse. Drugi - dyskusyjny - wolę słabsze wersje. Chociażby po to, by za kilka lat zmienić na St4 ;)
Będę miał do wydania około 9kzł. No i teraz - po tym przydługim wstępie ;) - sedno mojego posta: czy za takie pieniądze jestem w stanie kupić ST, które będzie się nadawało do czegoś więcej niż tylko reanimacja w warsztacie? Czy macie może wśród znajomych sprawdzony egzemplarz, który akurat jest/będzie na sprzedaż?
Zdaję sobie sprawę, że reguł nie ma, że bywają okazje, ale z całą pewnością macie rozeznanie ile trzeba wydać na przyzwoitego ST. Ważne, by silnik był sprawny, rama prosta, by jeździł i pracował jak należy. Inne minusy moja dusza potrafi znieść ;) Kupowanie od "sprowadzaczy" to - jak sami piszecie - loteria. Szczęścia w grach nie mam, więc wolę nie ryzykować ;)
W ogłoszeniach jest kilka motocykli, które odpowiadałyby moim kryteriom. Niestety większość z nich pojawia się na allegro czy otomoto już od kilku ładnych miesięcy i jak do tej pory nie znalazły amatorów. Słowem - szału nie ma.
Aaaa, żeby nie było - wybór ducati jest w pełni świadomy. Nie kieruję się modą czy podpowiedziami znajomych. Mało tego. Ich zdaniem powinienem kupić vfr. Ale oni się nie znają ;))))))
Jeśli w wolnej chwili ktoś mógłby doradzić, napisać co sądzi o moich pomysłach - byłbym wdzięczny.
pozdrr - Rafal
ps
Gdyby ktoś nie zaglądał do "powitalni", to chciałem się przedstawić. Mam na imię Rafał, mieszkam w Opolu. Przez większość "motocyklowego życia" jeździłem "terenówkami" typu XT czy Pegaso, choć zdarzyło się też kilka szosowych. Zasadniczo nie jestem miłośnikiem R4. Wolę single i V2 :)