ahoj piraci ;)
Aygor ja ciebie również pozdrawiam .
Apropo wyprawy do Czarnobyla to wrażenia są niesamowite.
Wycieczka pełna wrażeń. Chłopaki z Przemyśla , dziękuję za gościnę . Na pewno do was wrócę, tym razem na dwoich dwóch kółkach. Jestem włśnie na kursie na prawko na kat. A i poszukuję swojego przyszłego sprzętu. Coś małego na początek , jakiś gs500 bądź cb500.
Wracając do Czarnobyla ..
Zaczęło się śmiesznie gdy nie chcieli nas przepuścić na granicy , gdyż było zgłoszenie że motocykl o takim samym nr rejestracji został ukradziony minionej nocy w stolicy, wiec było sporo śmiechu związanego z lekkim stresem. Na szczęście czekaliśmy tylko dwie godzinki a nie wróciliśmy się do Warszawy.
W drodze powrotnej to samo :)
Potem przygody z policją ukraińską. wykroczenie prędkości , wyprzedzanie na podwójnej ciągłej. śmiesznie bo nie mieli radaru tylko kamerkę , wiec nie udało się nic wynegocjować prócz łapówki :D
Dotarliśmy do Kijowa , zakwaterowaliśmy się w hotelu i tradycyjnie jak to się robi na wschodzie - poszliśmy na flaszkę . Ceny na Ukrainie - bajka. Papierosy 2 zł , wódka 5 zł , paliwo 2 zł. Żyć nie umierać ;) tego im zazdroszczę.
Fajnie bo można pić piwo spacerując po mieście , u nas od razu byłby mandat jak nie gorzej.
Więc dziwnie się czuliśmy spacerując po Kijowie z piwem mijając policję na ulicy.
Na Ukrainie niestety bieda. Jak u nas na stacjach paliw można spotkać wszystko łącznie z płynem do kąpieli to tam ogromny problem nam przyniosło poszukiwanie DOT'a
Rano wycieczka do stresy zero , miasta Prypeć i elektrownia.
Nie potrafię opisać słowami klimatu jakim tam panuje. Przerażający.
Na początku czułam się jak w horrorze. Każdy z nas latał z aparatem i robił zdjęcia coraz to dziwniejszym rzeczom. Niektórzy poubierali się w skafandry , maski na twarz ... a my na luzaku w dresach :D No tak motocykle nam nie zagrażają wiec co nam zrobi jakiś Czarnobyl. Wszystko na cfaniaka :D
ale pozytywnie.
Jestem pewna że wrócę jeszcze w tamte strony. Chciałabym za jakiś czas zobaczyć to jeszcze raz i doświadczyć po raz kolejny ten dreszczyk emocji i strachu.
Pozdrawiam serdecznie Ludwika , Pawła z Kielc , Janka z Wrocławia , Igora i chłopaków z Przemyśla.
Do zobaczenia gdzieś na trasie ;) Mam nadzieje że już niedługo
Kasia