darmoto

Dziękuje bardzo. Jeżeli chodzi o kolor to nie zgadłeś ... srebrny , ubralem już go całego , to co było oryginalnego to kupiłem w Suzuki , pozostałe dodatki Kuryakyn . Zastanawiam się teraz nad wydechem.

Dziękuję wszystkim za udzielone mi informacje. Zdecydowałem i od piątku śmigam już nowym VZR-em. Przez dwa dni zrobiłem 400 km i nie mogę się od niego odlepić . Jest wspaniały , jedyny mankament to skrzynia biegów strzelająca jak ruski karabin, ale co tam-jest na gwarancji . Pozdrowienia i do zobaczenia na trasie.

Warrior bardziej mi się podoba , ale z racji trzy osobowej rodzinki zdarza mi się , że ktoś musi za mną siedzieć. A jak jest z turystyką na Intruzie , czy rzeczywiście trzeba pokonywać zakręty przeciwskrętami ? Jak zachowuje się w koleinach ? Czym i jak długo jeżdziłeś zanim przesiadłeś się na VZR ?

Dzięki za informacje , czyli Warrior jest zwrotniejszy i mniej wymagający ? A czy można podróżować we dwoje?

Cześć. Cały czas myślałem o zakupie pięknego Warriora , a tu dealer Suzuki zrobił mi dobrą cenę na nowego VZR. Podpowiedzcie czy można te dwa moto porównać . Jak w Warriorze jest z jazdą we dwoje. Pozdrawiam