Na wstępie chciał bym się serdecznie przywitać ze wszyskimi, gdyż jestem Nowy :cool:
Koledzy Serdeczni mam mały problem coś mi odbiło i kupiłem niesprawną Yamahe Yz 125,jak się okazało z 89r :banghead: i niby chodziła nowy tłok po szlifie,miała być trafieja ale po zakupie okazało się że to nie jedzie, Przyznaje jestem świeżak w silnikach 2T nowszej generacji nie licze Wski,i dlatego moje słownictw techniczne możę nie być fachowe za co przepraszam i licze na waszą pomoc :biggrin: Postaram się przedstawić objawy mojego Yz. Na wstępie nie ma kopki a ogólno dostępne są drogie zadowoli mnie nawet jakiś połamanieć z dobrym frezem może komuś się wala i odsprzeda :bigrazz: Motocykl pali bardzo ładnie jak zimny popchne go 6m i chodzi czekam jak się rozgrzeje i rusza o własnych siłach na wszyskich biegach tylko obroty i osiągi ma simsonka a nie osławionej mocy Yz.gdy już sie zatrzymam chodzi równo nic nie stuka tylko z wydechu olejem dość dobrze pluje,nie działa w niej zawór wydechowy ale próby na otwartym izamknietym robiłem ibyło bez odczuwalnej różnicy, czyściłem Gażnik i wydawał się OK tylko filtr powietrza był cały w białym oleju. I ja już nie mam pomysłu co dajej może wy coś podpowiecie. :buttrock: Bardzo na was licze