Shimoyama

Vpower dzięki za info! Niestety jest to filtr otwarty. Więc będzie konieczna wymiana iglicy i dysz. Pytanie brzmi jaka dysza znalazłem DynoJet E4175. Czy to się nada nie mam pojęcia. Poza tym jak to wyregulować po wymianie. W zasadzie pytanie czy można to zrobić samemu czy lepiej się udać do serwisu? Będę wdzięczny za odpowiedź.

Witam, Potrzebuję porady. :notworthy: Zakupiłem filtr K&N 3925 :biggrin: i po założeniu motocykl stracił moc :banghead: . Kicha, pluje, strzela. Oczywiście później po doczytaniu instrukcji okazało się (w zasadzie jest napisane) że trzeba użyć kit do gaźnika ze względu na większą ilość powietrza. :banghead: Czy jest możliwość wyregulowania gaźnika bez zakupu zestawu? Jeżeli jak to proszę o informację. Jeżeli nie to jaki kit należy kupić?

Dziękuję wszystkim za informację tudzież własne refleksje. Wczoraj korzystając z darmowego przeglądu w salonie Yamahy widziałem oryginalny fotelik/siedzisko dziecięce zapinane do tylnej kanapy posiadające pasy - ciekawe rozwiązanie. Jeszcze raz dzięki.

Witam szanowne grono! Ostatnimi czasy noszę się z zamiarem kupna oparcia pasażera, a wszystko przez mojego 8 letniego syna, który wszędzie ze mną chce jeździć :crossy: :clap: , a j obawiam się jeszcze o jego koordynację. Proszę tedy Was o poradę w tej kwestii, a mianowicie jakie oparcie będzie dobre, wysokość, szerokość, etc. Może ktoś miał podobną sytuację i ją rozwiązał. Proszę o podpowiedzi. Z góry dziękuję.

Na zimny silnik środek do mycia silników (np. K2 AKRA), karcher, potem sprężone powietrze celem wydmuchania resztek wody (dla bardzo twardej wody takiej jak w okolicach Wrocławia) aby plamy z CaCO3 nie zostawały, na koniec polerka chromów i po kłopocie. Jakaś godzina pracy i błyszczy jak nowy :biggrin:

Ostatni przypadek miał miejsce po przejechaniu 15 km z czego 5 bez ssania. Obroty są OK. Nie próbowałem dodawać ssania więc nie potrafię odpowiedzieć. Spróbuję następnym razem podczas jazdy. Dzięki P.S. A może to paliwo? Tak mi się teraz kojarz, że od ostatniego tankowania ta przypadłość się pojawiła.

Czy ktoś z szanownego grona miał może doświadczenie z następującym zjawiskiem: Od pewnego czasu podczas zwalniania i przejściu na luz lub podczas zatrzymania się (np. na światłach) przy nieznacznym dodaniu gazu silnik się "dławi" raz zdarzyło mi się że zgasł. Motocykl rozgrzany prawidłowo. Poza tym żadnych problemów. Ciągnie prawidłowo w każdym zakresie. Czy ktoś może poradzić na tę dziwną przypadłość?

...a wczoraj we Wrocku była ładna pogoda :biggrin: (10 stopni i sucho), więc nawinąłem 200km :crossy: Pozdrawiam wszystkich.

Właśnie wróciłem :biggrin: , trochę zimmo :wink: ale nawinąłem 100km. Było nie źle :biggrin: to chyba jednak jest miłość :crossy: .

Witam Wszystkich, We Wrocku jest dzisiaj niezła pogoda, więc postanowiłem odpalić "Grubą" i tu miłe zaskoczenie :biggrin: .... odpaliła od pierwszego strzału :clap:. Właśnie się rozgrzała i zamierzam nawinąć parę kilometrów :crossy: Pozdrawiam,

:icon_eek: Nie pomyślałem o tym, a zbiornik mam pełny. Jeszcze raz dzięki.

Dzięki Piter :notworthy: Zaczynam zaraz zabawę z kontrolą wszystkich świec. :icon_mrgreen:

Dzięki Seboka :notworthy: , Właśnie ją wykręciłem i jest czarna z dużą ilością nagaru. Wkręciłem starą i gada bez problemu :buttrock: Dobrze ze to zewnętrzna świeca i jest do niej dostęp... Swoją drogą jak się zdejmuje bak co by dostać się do reszty?

Świece są nówki NGKDPR7EA :evil: Zaobserwowałem natomiast, że po zdjęciu fajki świecy cylinder zaczyna pracować tj. obroty wchodzą i się rozgrzewa. Po założeniu obroty spadają i baniak milknie :evil: Czy to aby nie przebicie?

Witam, Właśnie przed chwilą odpaliłem Bertę i lipa :icon_evil: nie pali na tylny baniak! Prowadzący robi się szybko ciepły, tylny natomiast jest zimny. To był pierwszy odpał od świąt. Ma ktoś pomysł gdzie tkwi problem? :icon_question: Czy to aby nie świece? Pozdrawiam,

Witam, Dzisiaj załączam kilka fotek mojej "Berty" :buttrock: "Berta" front "Berta" lewa strona "Berta" prawa strona Czekam na komentarze :clap: Pozdrowienia

Witam serdecznie! Ja tu pierwszy raz. :notworthy: Od A.D. 2004 zapadłem na chorobę zwaną Czarna Wildia :icon_eek: Pod choinkę A.D. 2008 "dostałem Wildka" :buttrock: , a podczas poszukiwań informacji nt mojej Grubej Berty wpadłem na adres w/w forum. Tak więc postanowiłem przywitać szanowne grono posiadaczy i złożyć suplikę o pobłażliwe traktowanie (przez pewien czas oczywiście) jeśli padnie jakieś infantylne pytanie z mojej strony ... :bigrazz: Szybkiej odwilży :crossy: P.S. Wczoraj we Wrocławiu widziałem kilku pomykających, aż mi się zachciało... :clap: