Skocz do zawartości

DobryStuff

Forumowicze
  • Postów

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DobryStuff

  1. Sorrki niewiasta z Twojego avataru mnie zmyliła:D co do stwierdzenia z rantem to sie zgodze, lecz wyolbzymiać ze to pół felgi jest też nie mozna. http://img10.imageshack.us/my.php?image=fel2.jpg prosze zobaczyć naprawa zostałą wykonana możliwe najbliżej wzdłużnej osi felgi, gdzie wystepuje wzmocnienie +ramiona felgi więc odłamań z tamtej strony bym się nie spodziewał, reszta felgi jest wymieniona od innej, nie jest prostowana nic z tych rzeczy, więc jej wytrztmałość w momencie naprawy była nominalna. Została osłabiona wyłącznie po przez spawanie, gdzie widac ze ktoś nie zrobił to za jednym pociągnieciem co obniża już temperature wpływającą na obniżenie sie parametrow materiału. Spawy nie są oszlifowane i wyglądaja dobrze. Co do opon to miałem kilka razy u siebie w yamaszce kołkowane w Cb też i jakoś dawało rade ehh z tą gwarancją pisemna to dowaliłeś, podpisywał się za kogoś nie będe, to chyba logiczne, lecz moge zapewnić że to nie pęknie. no chyba ze ktoś sie uprze. p.s. lipa ze nie mozna dawać tu odrazu zdjęcia tylko trzeba link zostawić
  2. niestety żle Ci sugeruje. Słowo Stuff może tyczyć się wielu rzeczy, niekoniecznie substancji psychoaktywnych, co nei zmienia faktu ze prosze o nie robienie Off Topic'u i jeżeli ma Pan coś do powiedzenia to prosze o wyrażenie to w sposób konstruktywny i jak najbardziej na temat.
  3. hehe no ja akurat od spawania aluminium nie jestem, ale z osobami na takim stanowisku spedzam kupe czasu i miałem do czynienia z nie jednym spawem polożonym na aluminium, Ludzie często też przyjezdzaja z felgami zeby odlamane ranty napawać itd. ogolnie spawam od 6 prawie 7 lat, z uprawnieniami od prawie 4. Poprzyj LOGICZNIE swój argument dlaczego taka naprawa jest śmiercionośna? Że niby teraz materiał jest o 100 kroć słabszy na odcinku wokół spawu? Jest słabszy oczywiście, ale dam ci gwarancje ze jak naciagnie na to odpowiednia opone napompuje (przecież po szynach ona nie jezdzi, wiec pomyślmy o amortyzacji drgań) to jezdząc po polskich drogach ta felga bedzie dawała rade. Widziałem podobne naprawy w samochodach gdzie są większe obciążenia i naprawde zdawały egzamin. Widać Panie Piotrze że dobry jest Pan z gadki i stosowania zasady "nie naprawiamy-wymieniamy" może w polityce zakładu mechaniki motocyklowej jest to jak najbardziej korzystne, niestety w spawalnictwie jest na odwrot. Proponuje wydrukować to zdjęcie na Pana miejscu i pójść do jakiegoś specjalisty w celu zasiegniecia opini. W tedy sam Pan usłyszy że to nie jest Śmiercionośna naprawa i wasze obawy są lekko przesadzone. Oczywiście jak już wcześniej napisałem, jedyny problem jaki widze to wyważenie felgi, dlatego klasyfikuje się ona jako zapasowa felga nadająca się do palenia gumy i wolnej jazdy. Ja się popisuje? przed kim? Czym? przecież nawet nikt z tąd nie wie kim jestem, to co pisze jest kilkuletnią obserwacja osoby dzień w dzień zajmującą sie spawalnictwem. człowieku posiedz troche przy takich sprawach i w tedy osądzaj. Niechce tu żadnej kłutni, zależy mi na spokojnej atmosferze i braku konfliktu, ale niestety z góry jestem przekreślony bo ktoś fanatyzuje na temat osłabienia materiału. Przykro mi to stwierdzić nikt nie jest combo maszyną, zeby być do wszystkiego, wiec prosze o spasowanie z pana strony. Pozdrawiam bez jakiejkolwiek checi narazenia kogoś na utratek zdrowia i licze na utrzymanie poziomu podczas dyskusji.
  4. Ale Ja jestem spawaczem Droga Koleżanko. Zdaje sobie sprawe z osłabienia materiału i po tych zdjeciach widzisz ze tego nie spawał byle kto, pozatym sprzet do spawania nie jest tani, nie kupisz go w supermarkecie, co wyklucza tu panów typu "złota rączka" których spawy bardziej przypominaja smarki.
  5. a dlaczego niby ta felga to pewna śmierć? Jedyny problem jaki w niej widze to wyważenie, z drugiej strony bedzie pełno odważników:D jak powietrza nie upuszcza to ładuj ją do bryki i do odciny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...