Witam. W PocketBiku chińskim przelewa mi sie strasznie gaźnik.
Dokladniej: Gdy stoi zimny, odpalam go i chodzi, nagrzeje sie i zaczynam jeździc, ale po chwili weżem odprowadzającym nadmiar benzyny leci ciurkiem. Zamknięcie kranika jeddynie to powstrzymuje. Nie da się niestaty z tym jeździc bo 3/4 benzyny wytracam na ziemie. Gdy go zakupiłem nie miałem takiego problemu, dopiero potem gdy przełożyłem gaźnik do drugiego pokieta, a nastepnie z porotem to juz koniec. Nie mam pojecia gdzie może leżec problem. Wszystko w gaźniku jest niezmienione od początku, rozkaldalem go po wyniknięciu tej sprawy ze 2 razy, ale do niczego nie doszedłem. Może wina leży po stronie silnika? Tylko gdzie?
Ja w moim Suzuki Rg 80 mam taki sam problem ;/ kupiłem już 2 używany gaźnik i na początku było wszystko Ok, dopiero po jakimś czasie znowu się tak stało. Próbowałem już lekko "uderzać" w komorę gaźnika lecz to nie pomaga. Ludzie proszę pomóżcie mi! Z góry dzienx za odpowiedź ;)