Witam wszystkich szczesliwych posiadaczy motorków! mam taki problem, ze moja cbr-ka f3 zgasła mi w czasie jazdy, najpierw zaczeła przygasac i cakowicie zgasła. Objaw jakby mi skonczylo sie paliwo (a zbiornik pełen). Nie bylo opcji odpalenia, krecil itd. ale nie chciał zapalic, nawet z popychu :-] myslalem ze to cos z pompka paliwa, ale ona paliwo podawała. Gdy odłaczylem węzyki od pompki i podłaczylem jeden z nich bezposrednio do filtra to zapalil, ale zeby jechał musiałem trzymac wysokie obroty. Gdy z powrotem podlaczylem pompke, zaczał znow jezdzic i myslalem z ejuz ok. i nagle po sdwoch tygodniach to samo, manerw z odlaczeniem pompki znow pomogł ale tylko na 2 dni.... Czego to moze byc wina..?? Nie moge patrzec jak stoi w garazu ;-/