Panowie, pytanie jest jedno. Wiecie coś o zakazie postoju moto na rynku w Kazimierzu Dolnym? Zagłębiał sie ktoś w `to` bardziej? Żadnego znaku zakazu (bynajmniej do poprzedniego weekendu) nie bylo, a psiarnia stałą na ryneczku spisując i bodajże zapodając mandaty? O co tam chodzi? ; | Ze 100 moto stalo jak wpadlem... szybko sie ewakuując, uratowałem dupsko ;].