Skocz do zawartości

lukaszt

Forumowicze
  • Postów

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Lubię
    Saksofon, muzyka i oczywiście moja ETZ 251
  • Skąd
    Siedlec

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://www.republika.pl/lukasztsax

Osiągnięcia lukaszt

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Jakie napięcie powinno być na aku na wolnych obrotach? Bo u mnie jest na wolnych tak jakby nie ladowalo i dopiero powyzej chyba 2,5 tys napiecie wzrasta. Czy tak ma byc? Jezeli nie, to gdzie szukac przyczyny??
  2. wracając do podświetlania sigmy to u mnie wyglada to mniej wiecej tak
  3. Dzisiaj rozebralismy i caly mechanizm wygladal, ze jest w porzadku. Postanowilem, ze wymienie jednak te dwa zazębiające się tryby i blaszkę z krzywką, ale kiedy wziąłem je do sklepu to sprzedawca powiedział, że to a pewno nie jest ich wina, bo one wyglądają lepiej niż te prywatne wyroby, ktore on mial do sprzedania. Postanowilismy wiec, ze poskladamy to z powrotem do kupy, bo mozliwe, ze poprzedni wlasciciel jak grzebal w tym (a grzebal na 100%) to zle poskladal. Niestety po zmontowaniu cala historia powtarza sie od nowa... Teraz tak, czy moze jednak jest to wina tej pieprzonej blaszki i po prostu ja wymienic i nie patrzec na zuzycie, czy moze to byc jeszcze wina tej mniejszej sprężyny, ktora dociska tryby? Czy ktos mial moze podobny problem i jakos zaradzil temu?? Pomozcie, prosze, bo juz wstyd mi wozic ze soba mlotek....
  4. da się ją dokupić - są takie w sklepachi? a może jakaś regeneracja wchodzi w grę?
  5. Prosze o pomoc! Co to moze byc? ktora czesc z mechanizmu startera szwankuje? Otóż mam taki problem, że często kiedy uruchamiam silnik starter krotko mowiac "szczela" i po powrocie do polozenia wyjsciowego nie kreci juz silnikiem, staje sie luźny, najwyraźniej nie zazębia się z powrotem. W takiej sytuacji pomaga lekkie stuknięcie w wałek startera czymś twardym (np. młotkiem) i wszystko znowu działa tak jak powinno, niestety tylko do następnego razu... Czy naprawienie tego będzie wymagało wymiany jakiejś części, jeżeli tak, to czy jest ona dostepna w sprzedaży? Pozdrawiam lukaszt
  6. niestety fotki tegoz ustrojstwa na poczekaniu nie moge zrobic, ale postaram sie mniej wiecej wytlumaczyc jak ja to wymyslilem oczywiscie cala lampeczka jest podlaczona pod przewody doporowadzajace prad do podswietlenia licznika. aby mozna ja bylo zamocowac na kierownicy to przewody (ciniutkie, z kabla telefonicznego) wsadzone sa w troche grubszy kawalek izolacji z jakiegos innego, grubszego przewodu i usztywnione dodadkowo wsadzonym tam elastycznym drutem. takie ramie do lampki, oczywiscie odpowiedniej dlugosci, mozna nawet owinac wokol rurki kierownicy i tak wyprofilowac, zeby znajdujaca sie na koncu lampka swiecila w odpowiedznie miejsce (wiadomo - dioda LED posiada swiatlo punktowe, wiec trzeba to ustawic w miare dokladnie). pod takie ramie zawiniete np dwoma zwojami wokol rurki kierownicy trzeba jeszcze podlozyc "cos", zeby lampka nie leslizgiqwala sie z chromowanej rurki kierownicy. na koncu ramienia znajduje sie lampka w ktorej sklad wchodza: - dioda LED supejasna (aktualnie w kolorze bialym) - rezystor ograniczajacy prad diody (aby ta zyla jak najdluzej, a nie rozblysnela przy uruchomieniu jak supernowa i zgasla na wieki :P ) - i takie male gumowe "cos" zalozone na diode, zeby ja troche zamaskowac nozki diody z przylutowanym rezystorem do jednej, z kablem do drugiej spokojnie zmiescily sie (zostaly wsuniete) do izolacji calosci dobrze ustawiona lampka oswietla licznik bardzo dobrze, a w dzien nie rzuca sie w oczy jako jakis wynalazek :P
  7. mnie przez cala dlugos cyferblatu analog pokazuje 5km/h za duzo
  8. nie pamietam dokladnie, ale chyba 191cm kolega mowil, ze jak ustawial u siebie w etce to mu wyszlo troche ponizej 190cm, czyli zgadzaloby sie
  9. Jezeli chodzi o rozbieznosci pomiedzy elektronikiem, a wskaznikiem analogowym, to jest to po prostu blad oryginalnego predkosciomierza. Ja u siebie zalozylem Sigme BC800, obwod kola zmierzylem w miare dokladnie i efekt jest podobny jak u Ciebie. Kiedy skalibrowalem licznik tak, zeby pokazywal rowno z analogiem, to ten wykazywal bardzo duze rozbieznosci w ilosci przejechanych kilometrow. Jezeli chodzi o inne bajerki w mojej eci to z tych potrzebnych mam: - elektroniczny przerywacz kierunkowskazow od Trabanta - elektroniczny regler alternatora od Żuka A z tych mniej potrzebnych mam: - elektroniczny licznik rowerowy Sigma BC800 - podswietlanie do tegoz licznika diodą superjasną wedlug wlasnego pomyslu - podswietlanie zegarow w kolorze niebieskim za pomoca 12 diod suoperjasnych... byl jeszcze troszke wiekszy i glosniejszy klakson od nie wiem czego, ale po miesiacu sie urwal... nie wytrzymal psychicznie:)
  10. wlasnie - blad licznika ja niedawno zalozylem do mojej 251 Sigme BC 800, czyli jeden z tych wynalazkow rowerowych, bo chcialem miec dodatkowy licznik dzienny, zegarek itp. co sie okazalo ciekawego - po w miare dokladnym zmierzeniu kola i zaprogramowaniu Sigmy roznica pomiedzy nia a wskaznikiem analogowym wynosila ok 5-7km/h na niekorzysc analoga... poszukalem, poszperalem i z tego co slyszalem to bledy predkosciomierzy wynoszace do 10km/h to nic nadzwyczajnego. podobno producenci maja w przypadku predkosciomierzy narzucona jedynie norme, ktora mowi, iz owe nie moga zanizac... u mnie jest tak, ze wg analoga, na zebatce 19 (ETZ251) na V biegu przy 4300rpm mam 90km/h, elektronika pokazuje 85km/h.
  11. mozesz wlozyc zwykle zarowki 4W (od postojowych), ktore kupisz np na stacji benzynowej problemem okazuje sie przy nich inna oprawka, ale srednica pozwala im sie zmiescic w otworze do mocowania ja mocowalem za pomoca lutownicy ;) jezeli chodzi o niebieskie zarowki, to wiem, ze istnieja i wszystko na ten temat jezeli chodzi o podswietlenie zegara na niebiesko, to ja uzylem 6 superjasnych niebieskich diód LED pod cyferblatem i efekt jest zadowalajacy, ale zegar trzeba bylo rozbierac
  12. Mnie ostatnio podkusilo, zeby sobie zalozyc niebieskie podswietlanie do zegarow. Bardziej chodzilo mi o to, zeby sie troche pobawic niz o efekt kocowy. Okazalo sie to nie takie proste, bo diody daja skupione swiatlo i trzeba ich bylo troche wsadzic pod cyferblat, zeby bylo w miare cos widac. Narazie zrobilem obrotomierz i zastanawiam sie, czy zrobic tez predkosciomierz, czy wywalic z obrotka i normalne zarowki znowu zalozyc. Efekt jest fajny, ale nawet przy szesciu diodach superjasnych zalozonych bezposrednio pod cyferblatem niebieskie swiatlo nie rozswietla go tak mocno jak oryginalne dwie zarowki. Mam porownanie z oryginalnie zrobionym predkosciomierzem, ktory w ciemnosci widac idealnie. Obrot. widac niezle, ale juz nie tak, tyle tylko , ze jest niebiesciutki. Jak ktos jest maniakiem tego koloru to polecam, ale jezeli nie bedzie chcial stracic czytelnosci zegarow, to bedzie sie musial troche pomeczyc.
  13. tak, zrobie to przy okazji sprawdzania dysz dzieki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...