Panowie pokrótce przedstawię problem z jakim przyszło mi się zmierzyć.
Jeśli ktoś mógłby mi pomóc i coś poradzić to bardzo proszę. Pomijam oczywiście wybór warsztatu bo to nie miejsce by o tym tutaj pisać.
Jeżdżę VN 1600 classic z 2004 r od pięciu lat, głównie na urlopach kiedy jestem w Polsce. Przebieg 30 tyś km. Problem jaki się pojawił to wyrazny spadek mocy tzn. do pewnych obrotów jedzie normalnie po czym zaczyna się dławic i strzelać. Na jałowym biegu niby wkręca się na obroty, ale przy schodzeniu z obrotów strzela
z wydechów bardziej niż zwykle to się dzieje na wolnym wydechu. Zaczął puszczać też ciemne ledwo zauważalne dymki co mogłoby wskazywać na zły skład mieszanki. Motocykl jest jednak na na wtrysku i o ile mi wiadomo to składem mieszanki w takim przypadku zajmuje się komp czy jakieś inne elektroniczne ustrojstwo.
Dodam, że moto zaczął szwankować kiedy byłem w Portugalii. Paliwo tankowałem różne więc na wszelki wypadek wykręciłem pompę paliwa. Była bardzo brudna więc ją wyczyściłem i przedmuchałem otwór odpowietrzający zbiornik i nieznacznie się poprawiło. Moto chwilami jechał lepiej ale nie tak jak powinien.
Od samego początku tym dolegliwościom towarzyszy coś jakby ciapanie (nie stukanie) w przedniej głowicy
i raczej z lewej strony. Moto nie reaguje na gaz tak jak powinien i pracuje jakoś tak miękko.
Dzięki z góry