biskup67

Jestem, jestem. Spoko. Troszke mnie brak ale ok, jestem. Co do ładowania, to mam na dziadku alternator, fakt, dużo przep. ale jset spoko, ok, fota później. Musze zdjąć alt., chyba poszedł olej zimering i nie mam ładowania, trzeba sprawdzić. Teraz walcze z gmolami. Jezu, lidzie jakie jaja, a gmole od Hartmana z bajzlu. niby ok ale do du.... Trzeba pasować, spawać, poprawiać, malować, no ale chyba bedzie ok. Dzieki wszystkim za zainteresowanie biskupem. Jeszcze sie pojawie dzieki i pozdro.

Wielkie dzięki za odpowiedz. Zadzwonie. Co prawda ma na dziadku alternator, ale sprawdz. A może masz jakies dane na temat m-63, dot. pradów, i innych detali. Mam ruską instrukcje, ale nie wszystko kumam. Jeszcze raz dzieki, zdzwonimy się.

Witam wzystkich uralowców. Posiadam m-63. z 1980r. Jest czarny po przer. ale jest spoko. Czarny, białe szparunki. Ale ostatnio, gdześ mu ucieka ładowanie, raz jest , raz nie ma, ludzie jaki on jest ciężki. Może ktoś miał taki przypadek, albo wie co to może być. Biskup.