kus

Stan oleju nie ma znaczenia, już sprawdzałem, olej jest nowy. Wydaje mi sie że może łozysko w pompie wodnej zaczyna się kończyć, albo coś z pompa oleju nie tak,mimo iż daje właściwe ciśnienie. Może ktoś z forumowiczów spotkał się z takim zjawiskiem w Transalpie, Africe lub NTV.

Sprzęgło odpada, wciśnięcie nie wpływa na ten dźwięk. Łańcuszki wszystkie wymieniłem. Ostatnio zozebrałem ponownie rozrząd aby sprawdzić czy przypadkiem jeden z napinaczy nie jest uszkodzony, ale po wyjęciu okazało się że oba są w stanie dobrym. To bzyczenie(terkotanie) słychać najmocniej do spodu silnika. Najbardziej ciekawi mnie czemu zanika gdy sprzęt jest przechylony mocno na lewo lub prawo......no i po rozgrzaniu całkowicie.......

nie,nie, praca sprzęgła i skrzyni biegów nie wchodzi w rachube. Wciśnięcie sprzęgła nie zmienia niczego, ten chrobot(bzyczenie) jest słyszalene bez wzgledu na to czy sprzęgło jest włączone czy nie, i bez wzgledu na to na którym biegu się jedzie. Jednak za każdym razem, po rozgrzaniu oleju zanika............ Dodam, że jestem mechanikeim samochodowym i obczajam dokładnie działanie silnika w mojej Hondzi, jednak dośwaidczenia w tej akurat dziedzinie nie mam, więc pytam Mech Moto, bo być może ktoś z was spotkał się już z takim zjawiskiem, bądź potrafi je wyjaśnić, zaoszczędzając mi wiele pracy i wydatków.

Witam. mam pytanie do mechaników=> Gdy odpalę rano zimny silnik, wydobywa się z niego dziwny dźwięk, coś jakby dość głośne bzyczenie (tak jakby łańcuszek o coś ocierał, przynajmniej mi sie to tak kojarzy) Częstotliwość tego dźwięku jest zależna od obrotów silnika. W miarę nagrzewania się jednostki zaczyna być słyszalny dopiero przy coraz wyższych obrotach, by po ok 5 minutach pracy zaniknąć całkowicie. Niedawno zauważyłem też, że gdy nachylę mocno motor na prawą stronę dźwięk również zanika całkowicie, a gdy przywrócę go spowrotem do pionu powraca. Zarówno łańcuszki rozrządu, jak i łańcuszek napędu pompy oleju zostały wymienione. Spotkał się ktoś z Was z takim zjawiskiem? Co może powodować ten dźwięk?