Mam problem z silnikiem. Niedawno ( miesiac temu) zrobilem remont silnika. Spowodowane to było podbiciem cegłówki w cylinder. wynikiem tego z 9 atmosfer zrobily sie 3 jak dodawalem gazu to sie dusil i troche glosniej chodzil. wymienilem na nowe - cylinder evolution 70 cm3 (podróba), pierścionki, usczelki, uszczelniacze, łożyska, wariator . Po tym remoncie skuter chodził w miare dobrze do czasu jak przejachalem okolo 500 km. oczywiscie jezdzac delikatnie. teraz motor po zmierzeniu cisnienia w cylindrze ma 6 atmosfer, strasznie pluje olejem ( na nowiutki tłumik leo Vinci TT i na świece) i dymi okrutnie. w tej chwili ma przejechane około 1000 km. max predkosci jaka osiaga to 50 km/h. pomóżcie!!! co moze byc przyczyna?? ja podejrzewam rozszczelnienie sie silnika na połówkach.