Witam, po każdej jeździe ubywa płynu chłodniczego oraz oleju w okienku ( ostatnio dolałem 250 ml chłodziwa i tyle samo oleju). Motor na postoju przy mocnym odkręceniu manetki kopcić na czarno, od czasu do czasu kopci chwilami mocno na biało. Po odpaleniu i odkręceniu korka wlewu chłodniczego po przygazowaniu nie widać żeby szły bąbelki. Z pompy wodnej płyn nie wycieka, nie sączy. Czy myślicie, że wymiana tłoka i uszczelki pod głowicą załatwi sprawę ? Z góry dziękuję za odpowiedzi.