Tak sie składa ze ja rownież bylem na tej wyprawie. Generalnie osób którzy byli na Nordkapp jest już sporo ale i sporo jest takich którzy jeszcze tam nie byli a chcą być - do nie dawna w tej grupie byłem i ja. Planowaliśmy ten wyjazd z zona od zimy i wtedy tez zaczęliśmy kupować wszelkie potrzebne rzeczy - kombinezony, kufry itp. Mojego Fazera doposażyłem w scottoiler i grzane manetki, nowy zestaw napędowy, opony, klocki i co tam jeszcze było potrzeba. Jechałem w tak daleką trasę pierwszy raz więc postanowiłem się przygotować najlepiej jak to możliwe. Jako ze w moim miescie motocyklistow sporo ale nie az takich co chcieliby jechac ze mna to ekipe zmontowalismy z internetu - śląsko-świętokrzysko-mazowiecką. A dokładnie : Leszek+Agnieszka (Rydułtowy) - HONDA CBR 1000 Rafał (ja) + Anka (Starachowice) - YAMAHA FAZER 1000 Mariusz czyli Mayon solo (Warszawa) - YAMAHA XJ 900 Wiec co ważne motocykle udało nam sie dobrać bardzo podobnie- zarówno pod względem osiągów (mało istotne) jak i zasięgu na baku. Zarys trasy był wstępnie ustalony - resztę zmienialiśmy wspólnie w drodze w oparciu m.in. o pogodę która nie raz plany nam pokrzyżowała. Właśnie pogoda !! - dzień bez deszczu, dzień stracony - codziennie padało, czasem bardziej czasem mniej, czasem 6 razy dziennie (to nie żart) - co przy temp 5-10 stopni dało troche w kość. Zimno było tylko na północy, potem jechało się fajnie - w temp. 15-20 stopni. Z noclegami naprawdę niema stresu - po prostu jechaliśmy i koło 19-20 zaczynaliśmy się rozglądać za kempingami - są bardzo dobrze oznakowane i nie ważne czy to szwecja, finlandia czy norwegia, zawsze pięknie położone. Miałem dobrą mapę - MARCOPOLO i zaznaczone na niej kempingi ładnie pokrywały się z rzeczywistością. W naszym przypadku (5 osób) nie bardzo opłacało się spać w namiotach - opłata za namiot to koło 100-150NOK, a za domek płaciliśmy 500-800 NOK- wiec wychodziło prawie na jedno, a biorąc pod uwagę fakt, że często kładliśmy się spać przemoknięci i przemarznięci, miło było kłaść się do łóżka w ciepłym domku i nie martwić się czy się nazajutrz pochorujemy czy nie. Co do widoków to fakt - skandynawia jest piękna i choć pogoda nas nie rozpieszczała naprawdę warto tam pojechać i przeżyć wspaniałe chwile. A sam Nordkapp - jak twierdzą niektórzy to niby nic ciekawego - ale moim zdaniem wrażenie po pobycie tam jest niezapomniane i warte przeżycia dla każdego. Zapraszam wszystkich do obejrzenia paru fotek : http://picasaweb.google.com/RafalCheda/NOR...316043591374274