mototom125

z demontażem wielkich trudności niema trzeba zrzucić wypełnienia przy czaszy baku potem boczne owiewki poodkręcać a najlepiej też zdjąć niezapominać o wypełnieniu koło chłodnicy odkręcić lusterka no i już mamy czachę zdjętą sprawa banalna tylko robić to spokojnie i pomału żeby czegoś niepołamać a co do crash padów puig (tematy wcześniej) to sprawdzałem w mojej dorobiłem sobie takie mocowanie jak jest w puigu i z różnymi długościami śruby kładłem moto to wyszło mi że crash musiał by mieć z 12-15 cm długości chociaż i tak lewy dekiel przy takiej wielkości crasha nie jest chroniony do końca a przy większej przewrotce to niewiem czy taki crash nie skrzywiłby tego profilu aluminiowego w ramie, zastanawiam się nad crashami z womet-tech trzeba wiertać owiewki ale plus jest że crash jest niżej i jest przykręcony w dobrym miejscu w ramie