Uhahah, nie wiem dlaczego zajrzalem do tego topicu, chyba z nudow. No i jak zawsze, padlem ze smiechu na widok Twojego herubinskiego avatara Artur :D Jakos to opanowalem ale czytam "przyjedz do mnie ciekawe czy taki cwaniak tez bedziesz" i znowu spadlem z fotela. Rozbrajasz mnie i chyba nie tylko
Hmm, bo widze czesto na allegrach jakis, czy ostatnio na motoindex.pl oglozenia o niezdlawionych moto. Ostanio byl gsxr 600 z 2001 r z przypisem - wersja usa, niezdlawiona. Z tego co wiem to suzuki z 2001 juz nie na gazniku tlkyo wtrysku, czy sie myle?
To ja przy okazji zapytam: zdlawiony znaczy z katalizatorem? (wersja amerykanska - niezdlawiona, czyli bez katalizatora?). Czy chodzi o zlikwidowanie czerwonego pola na obrotomierzu?
No tak to prawda... Ale myslalem o czyms takim, ze jak jade np do szkoly, czy spotkac sie z kims to zakladam tlkyo kurtke, a jak chce pojezdzic dluzej to caly kombinezon. Sa takie dzielone wdzianka? Wlasciwie to przed czym chroni kurtka?
Maniek wielkei dzieki za rzeczowa odpowiedz :clap: Tak wlasnie myslalem, ze pierwsza rzecza jaka zrobie to wycieczka na tor. Jezeli bede mogl tam z kims, kto ma pojecie pogadac to jeszcze lepiej. Co do ubrania to myslalem raczej o kurtce samej zamiast pelnego kombinezonu. Motorem bede chcial jezdzic wszedzie puki trwa sezon, wiec kurtka troche wygodniejsza. Wiem.. to nie to samo ale jestem strasznie wygodnicki. Postaram sie nie szorowac tylkiem po drodze to moze nic mi sie nie stanie :). CBR F4 lepsza na poczatek? Tak tez myslalem bo nawet z boku wydaje sie bardziej przyjazna ale nad tym sie jeszcze zastanowie. Co sadzisz o kurtkach firmy (to chyba sie tak pisze) "Dainase"- znakiem formowym jest lepek lisa. Drogie sa?
Nie chce tworzyc nowego teamtu, a mam jeszcze pare pytan. Jak juz kupie moto to przydaloby sie zaopatrzyc w jakis stroj. Jaka kurtke byscie polecili (jaka firma, cena, najelpiej link). Jak wybiore sie na gielde i cos mi sie spodoba to na co zwracac uwage (czy rame ma prosta?;))?
Sil nigdy nie powiedzialem, ze zdane prawko kat A dowodzi jakichkolwiek umiejetnosci. Oznacza to tylko zdany egzamin. Na motorze latwiej o wypadek i dlatego w razie braku prawajazdy moga byc nieprzyjemne konsekwencje.
Sil nie kierowal mna egozim piszac, ze predzej bez prawka pojechalbym samochodem niz motorem. Poprosu z samochodem jest tak: czy masz prawko czy nie, to przy odrobinie szczescia i bez szalenstw nic ci sie nie stanie. Nie dysponujesz przyspieszeniami rzedu 3-4 sec do setki!!! Natomiast motor to co innego. Nawet jak zdales na ta kat A to i tak nie umiesz jezdzic, a taki gsx r nie zna litosci.
...bo forum jest chyba wlasnie po to by pisac, czy sie myle? Chciales sie pochwalic motorkiem i rzeczywiscie jest cudowny. Sam bardzo bym taki chcial ale wypisujesz takie glupoty, ze jedyna rzecza jaka mi pozostaje to rzyczyc Ci szerokiej drogi.
Jeszcze rozumiem jezdzenie bez prawka samochodem ale nie motorem, gdzie o wiele latwiej o wypadek. Co wtedy? Zastanawiali sie Twoi rodzice nad konsekwencjami (bo to oni je poniosa)?